Rusina - cartier tekst piosenki (lyrics)
rusina
[Rusina - cartier tekst piosenki lyrics]
I love to hustle
Amarajda in this shit doe
Ze mną nikt od nich, ze mną nikt to od was
Mamy jeden cel no a przeszkód las
Mamy jedną bitch, mamy jedną bitch
Się nie chcę z tym kryć, choć chcę setka być
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Jestem o wiele bogatszy w nowym roku
Choć problemy wcześniejsze przy tych teraz to jest chuj
Mały dzieciak ogarnia to, a ty jesteś w szoku
Powiem ci prawdę setki leków we mnie, czuje luz
Mam tak poryty łeb, nastawiony na wygraną
Świadomie odrzucam miłość, pieniądze przez stres
Jaram jointa za jointem żeby wstać rano
Choć jestem w szoku, że tak łatwo zgubić się
Mam ludzi ze sobą, każdy idzie już swoją drogą
Zarzuciłem wędki, widzę jak chłopki sami se łowią
Jesteśmy w tym razem
Rozumiesz jesteśmy w tym razem nie solo
Mamy więcej przed sobą, słyszysz (ayy)
Odwrócę trzynastkę na nowo
Ze mną nikt od nich, ze mną nikt to od was
Mamy jeden cel no a przeszkód las
Mamy jedną bitch, mamy jedną bitch
Się nie chcę z tym kryć, choć chcę setka być
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Nie pytaj czemu drogi zegarek na ręce chce (czemu chcę go)
Czuje, że biznes ciągle kreci się (kręci, nie zero)
Dlatego inwestuje w fundusze
Inwestuje w swą duszę, kiedy wymagania duże
Nie chcę więcej żyć pod kluczem
Chce ziomali, którzy znają na życie trochę sztuczek
Jestem pracusiem, wiem że w końcu czegoś się nauczę
Niech myślą, że nie ogarniam, a ja bokiem szkolę grupę
Ruchy muszą być grube
Za nim położę się w trumnie (wolę Cartier od karier)
Chcę zostawić coś rodzinie, by mieli życie lepsze
Niech zostanie coś tu po nas
Ze mną nikt od nich, ze mną nikt to od was
Mamy jeden cel no a przeszkód las
Mamy jedną bitch, mamy jedną bitch
Się nie chcę z tym kryć, choć chcę setka być
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Amarajda in this shit doe
Ze mną nikt od nich, ze mną nikt to od was
Mamy jeden cel no a przeszkód las
Mamy jedną bitch, mamy jedną bitch
Się nie chcę z tym kryć, choć chcę setka być
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Jestem o wiele bogatszy w nowym roku
Choć problemy wcześniejsze przy tych teraz to jest chuj
Mały dzieciak ogarnia to, a ty jesteś w szoku
Powiem ci prawdę setki leków we mnie, czuje luz
Mam tak poryty łeb, nastawiony na wygraną
Świadomie odrzucam miłość, pieniądze przez stres
Jaram jointa za jointem żeby wstać rano
Choć jestem w szoku, że tak łatwo zgubić się
Mam ludzi ze sobą, każdy idzie już swoją drogą
Zarzuciłem wędki, widzę jak chłopki sami se łowią
Jesteśmy w tym razem
Rozumiesz jesteśmy w tym razem nie solo
Mamy więcej przed sobą, słyszysz (ayy)
Odwrócę trzynastkę na nowo
Ze mną nikt od nich, ze mną nikt to od was
Mamy jeden cel no a przeszkód las
Mamy jedną bitch, mamy jedną bitch
Się nie chcę z tym kryć, choć chcę setka być
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Nie pytaj czemu drogi zegarek na ręce chce (czemu chcę go)
Czuje, że biznes ciągle kreci się (kręci, nie zero)
Dlatego inwestuje w fundusze
Inwestuje w swą duszę, kiedy wymagania duże
Nie chcę więcej żyć pod kluczem
Chce ziomali, którzy znają na życie trochę sztuczek
Jestem pracusiem, wiem że w końcu czegoś się nauczę
Niech myślą, że nie ogarniam, a ja bokiem szkolę grupę
Ruchy muszą być grube
Za nim położę się w trumnie (wolę Cartier od karier)
Chcę zostawić coś rodzinie, by mieli życie lepsze
Niech zostanie coś tu po nas
Ze mną nikt od nich, ze mną nikt to od was
Mamy jeden cel no a przeszkód las
Mamy jedną bitch, mamy jedną bitch
Się nie chcę z tym kryć, choć chcę setka być
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)
Naprawdę wolę Cartier od karier, (Carier od karier)