Sanah - Mleczna droga tekst piosenki (lyrics)
sanah [Zuzanna Irena Jurczak] Warsaw, Poland
[Sanah - Mleczna droga tekst piosenki lyrics]
Stój, znów się zdarzył cud
Myślę, to wystarczy mi
Spójrz, świetliste zorze
W drodze do domu będą lśnić
[Refren]
Mój statek spotkał brzeg
Krawędzie świata witają mnie
Tych tysiące gwiazd
To dla mnie za mało
Nadniebny kończę rejs
Planety nucą pożegnalną pieśń
Mogą komety spaść
Wciąż będzie za mało
[Post-Refren]
Chcę jak rakieta
Znów się wzbić dodaję enty bis
A może właśnie dziś
Powiem sobie dość
[Zwortka 2]
Łoł, cóż za piękny lot
A w tej galaktyce miał swój koszt
Ojoj, czy to moje życie?
Dziś w mej muzyce bije dzwon
[Refren]
Mój statek spotkał brzeg
Krawędzie świata witają mnie
Tych tysiące gwiazd
To dla mnie za mało
Nadniebny kończę rejs
Planety nucą pożegnalną pieśń
Mogą komety spaść
Wciąż będzie za mało
[Post-Refren]
Chcę jak rakieta znów się wzbić
Dodaję enty bis
A może właśnie dziś
Powiem sobie
[Most]
Choć mnie mdli, w oczach szkli
I leżę na kuchennej podłodze
Chodź na deal, proszę daj mi
Jeszcze parę chwil na mlecznej drodze
Choć mnie mdli, w oczach szkli
I leżę na kuchennej podłodze
Chodź na deal, proszę daj mi
Jeszcze parę chwil na mlecznej drodze
[Refren]
Mój statek spotkał brzeg
Krawędzie świata witają mnie
Tych tysiące gwiazd
To dla mnie za mało
Nadniebny kończę rejs
Planety nucą pożegnalną pieśń
Mogą komety spaść
Wciąż będzie za mało
[Post-Refren]
Chcę jak rakieta znów się wzbić
Dodaję enty bis
A może właśnie dziś
Powiem sobie dość