Sanah - Talenty i mankamenty tekst piosenki (lyrics)
sanah [Zuzanna Irena Jurczak] Warsaw, Poland
[Sanah - Talenty i mankamenty tekst piosenki lyrics]
Chodzą słuchy gdzieś na mieście, na wietrze
Że na drugie śniadanie robisz jej carbonarę
Przedziwna rozpacz jakby ściska me serce
Czemu przez to paplanie rozmywam maskarę?
[Pre-Refren]
Pod rękę
Na Moczydle patrzcie na łabędzie
Znajdźcie miejsce
Gdzie będziesz jej pod sosną czytał wiersze
I wreszcie
Patrząc na nią pomyślisz
Że jestem już powietrzem
Powietrzem
[Refren]
Wspomnij mnie w każdy beztroski dzień
Gdy na schodkach da buzi w boho sukience
A w ciepłą noc, gdy zapachnie ci majowym bzem
Wspominaj mnie
Talenty i mankamenty
I poczuj dreszcz
Wspominaj mnie
Talenty i mankamenty
I poczuj dreszcz
[Zwortka 2]
Kto jak kto, ale ty wiesz, jak czas leci
Czas się pozbyć rupieci zaraz pora na dzieci
A ja czuję, jakbyśmy minęli się wczoraj
Był i koktajl, i browar choć wspomnienie zachowaj
[Pre-Refren]
Pod rękę
Na Moczydle patrzcie na łabędzie
Znajdźcie miejsce
Gdzie będziesz jej pod sosną czytał wiersze
I wreszcie
Patrząc na nią pomyślisz
Że jestem już powietrzem
Powietrzem
[Refren]
Wspomnij mnie w każdy beztroski dzień
Gdy na schodkach da buzi w boho sukience
A w ciepłą noc, gdy zapachnie Ci majowym bzem
Wspominaj mnie
Wiedz, że gdzieś daleko hen w górze rzek
Te piosenki po cichu nucę w skromnej bluzeczce
Gdy cichnie głos, myślą wracam tam
Gdzie trosk mam mniej
I wspominam cię
Talenty i mankamenty
I poczuj dreszcz
I wspominam cię
Wspominam cię
Talenty i mankamenty
I wspominaj mnie
I wspominaj mnie
[Outro]
Prędzej pod wieżą Eiffla zróbcie sobie zdjęcie
A na szczęście kupcie kłódkę
Wtedy już na pewno dobrze będzie
Przed nią klękając pomyślisz, że jestem już
Oj dobrze wiesz, że jestem już powietrzem
Jestem powietrzem