Kaz Bałagane, Smolasty - W Planach tekst piosenki (lyrics)
Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱
Smolasty [Norbert Smoliński] Warszawa, Polska
[Kaz Bałagane, Smolasty - W Planach tekst piosenki lyrics]
Ona znowu chcę dziś mnie
Rano pewnie powie, że
Tego nie było w planach
Tego nie było tu w planach
Ona zostaje do rana
W sumie sama tego chciała
Nie wiem o co chodzi nie nie mówię więcej nic
Głupia suka czy dama
Tego nie było tu w planach
Głupia suka czy dama, głupia suka bo dała
Tego nie było w planach
Dziś znowu to zrobi mi
Dziś znowu rozłoży mi, znowu to zrobimy
Dziś znowu rozłoży mi, znowu to zrobimy
Cały dzień i noc
Sam już nie wiem OCB
Ona znowu chcę dziś mnie
Rano pewnie powie, że
Tego nie było w planach
Wpadam na lokal no bo zarobiłem sos
Słyszy mój głos
Po jej oczach widzę w sobie ma to coś
Obok leszcz co mi wisi grosz, jebać go
Jeden z tych, który pali w życiu każdy most
Podbija ktoś i odwracam wzrok
Za chwile w tym samym miejscu
To już nie ma go
Siemano, wpadam tu na bar biorę wódy strzał
Parę godzin później dupcię jej
W ręku będę miał
Nie taki był plan ale jest dobrze
W jej buzi eksplozja jakby
Rozjebał się moździerz
Rano znowu coś rośnie
To nie drożdże pa na spodnie
Weź mi tańcz jak kurczoki na rożnie
Be do Gie
W obieg puszczam znów kolejną bombę
Miałem twoją dupę więc już
Chuj w twoje pieniądze
Książę Nieporządek tutaj wpada na before
A ty zdychaj ze swoją żulicą z nikąd
Sam już nie wiem OCB
Ona znowu chcę dziś mnie
Rano pewnie powie, że
Tego nie było w planach