Sobel - Batman tekst piosenki (lyrics)
Sobel [Szymon Sobel] Świdnica, Polska 🇵🇱
[Sobel - Batman tekst piosenki lyrics]
Robię to jak Batman
Wchodzę na górę, nie spadam
Nie brakuje Louis, nie Klein'a
Muzyka w końcu mi fun da robię to jak Batman
Jak się coś dzieje, to wkraczam
Pamiętaj, zawsze wybaczam
Ale mi zawsze też czas daj
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Robię to wszystko jak Batman
Wszystko co mówią - nieprawda
Dla was to wszystko to frajda
Moje hity sławne jak panda
Na osiedlach kryją się gniazda
Mój grill świeci się jak gwiazda
Jadę tak szybko jak Mazda
Chcesz mej sławy, mi czas daj
Nie mam takiej łapy jak papaj
Ale możesz bardziej bać się niż 2Pac'a
Nie podchodź lepiej do mojego brata
Bo nigdy nie będziesz już tak skakał
Robię muzykę, to jest praca
Dzwoni ziomek, mówi, że ma kaca
Pyta się, czy będę czatach
Słuchaj, stary, boli mniе już czacha
Nie będziesz zgrywał tu kozaka
Nigdy nie będziеsz mi już tutaj skakał
Nie będziesz mi już nigdy tu przeszkadzał
Chcą koncert, ja nie robię tu za grajka
Robię to jak Batman
Wchodzę na górę, nie spadam
Nie brakuje Louis, nie Klein'a
Muzyka w końcu mi fun da robię to jak Batman
Jak się coś dzieje, to wkraczam
Pamiętaj, zawsze wybaczam
Ale mi zawsze też czas daj
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Słuchasz tej muzy tak głośno
Sąsiedzi aż bansują ostro
Idę tą drogą, nią prosto
Rękę podaje tu ziomkom
Biznesy tu ciągle się ciągną
Bo w końcu wychodzę na prostą
Chodź do mnie, a nie siedzisz z zołzą
Jest straszna, a ma się za słodką
Widzę, słonko, potrzebujesz tu lizaka
Pytasz się mnie: "jak?"
Ja mówię: "to nie magia"
Pytasz, czemu jestem taki, to nostalgia
Wiem tu tyle, może należę do NASA
Robię to jak Batman
Wchodzę na górę, nie spadam
Nie brakuje Louis, nie Klein'a
Muzyka w końcu mi fun da robię to jak Batman
Jak się coś dzieje, to wkraczam
Pamiętaj, zawsze wybaczam
Ale mi zawsze też czas daj
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Wchodzę na górę, nie spadam
Nie brakuje Louis, nie Klein'a
Muzyka w końcu mi fun da robię to jak Batman
Jak się coś dzieje, to wkraczam
Pamiętaj, zawsze wybaczam
Ale mi zawsze też czas daj
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Robię to wszystko jak Batman
Wszystko co mówią - nieprawda
Dla was to wszystko to frajda
Moje hity sławne jak panda
Na osiedlach kryją się gniazda
Mój grill świeci się jak gwiazda
Jadę tak szybko jak Mazda
Chcesz mej sławy, mi czas daj
Nie mam takiej łapy jak papaj
Ale możesz bardziej bać się niż 2Pac'a
Nie podchodź lepiej do mojego brata
Bo nigdy nie będziesz już tak skakał
Robię muzykę, to jest praca
Dzwoni ziomek, mówi, że ma kaca
Pyta się, czy będę czatach
Słuchaj, stary, boli mniе już czacha
Nie będziesz zgrywał tu kozaka
Nigdy nie będziеsz mi już tutaj skakał
Nie będziesz mi już nigdy tu przeszkadzał
Chcą koncert, ja nie robię tu za grajka
Robię to jak Batman
Wchodzę na górę, nie spadam
Nie brakuje Louis, nie Klein'a
Muzyka w końcu mi fun da robię to jak Batman
Jak się coś dzieje, to wkraczam
Pamiętaj, zawsze wybaczam
Ale mi zawsze też czas daj
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Słuchasz tej muzy tak głośno
Sąsiedzi aż bansują ostro
Idę tą drogą, nią prosto
Rękę podaje tu ziomkom
Biznesy tu ciągle się ciągną
Bo w końcu wychodzę na prostą
Chodź do mnie, a nie siedzisz z zołzą
Jest straszna, a ma się za słodką
Widzę, słonko, potrzebujesz tu lizaka
Pytasz się mnie: "jak?"
Ja mówię: "to nie magia"
Pytasz, czemu jestem taki, to nostalgia
Wiem tu tyle, może należę do NASA
Robię to jak Batman
Wchodzę na górę, nie spadam
Nie brakuje Louis, nie Klein'a
Muzyka w końcu mi fun da robię to jak Batman
Jak się coś dzieje, to wkraczam
Pamiętaj, zawsze wybaczam
Ale mi zawsze też czas daj
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu
Twoja głowa jest mała i pusta
Chcesz powalczyć, to proszę, się ruszaj
Nie mam czasu na żadne głupstwa
Muszę robić, dążyć do celu