SONIA - Lew tekst piosenki (lyrics)

Sonia Szklanowska [Warszawa, Polska]

[SONIA - Lew tekst piosenki lyrics]

[Zwrotka 1, SONIA]
Mówiłeś, że nie opuścisz mnie
Ja wierzyłam, a to źle
Teraz za cicho mi
Brakuje naszych chwil

Dzisiaj ukołyszą mnie nie twoje dłonie
Znowu miałam sen
Że to nie będzie koniec Gdzie
Jesteśmy my

[Refren]
Miałeś być jak lew
Ale nie chcesz mnie ocalić Dałeś wierzyć
Że nie zostawisz mnie tu samej

Tak pusto tu bez naszych marzeń
To trudne, bo już nic nie znaczę
Czemu mówisz mi
Że po prostu mam iść dalej

[Zwrotka 2, SONIA]
Kolejny dzień myślę o tym czy
Gdy minie czas to będzie lżej
Może wyszepczesz mi
Gwiazdko już jest okej

Dzisiaj ukołyszą mnie nie twoje dłonie
Znowu miałam sen
Że to nie będzie koniec Gdzie
Jesteśmy my

[Refren]
Miałeś być jak lew
Ale nie chcesz mnie ocalić
Dałeś wierzyć
Że nie zostawisz mnie tu samej

Tak pusto tu bez naszych marzeń
To trudne, bo już nic nie znaczę
Czemu mówisz mi
Że po prostu mam iść dalej

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować