Szpaku - OVERHYPE9000 tekst piosenki (lyrics)

Szpaku

Szpaku [Mateusz Szpakowski] Młody Simba [Morąg, Polska] 🇵🇱

[Szpaku - OVERHYPE9000 tekst piosenki lyrics]

Jezu Chryste, Kubi! Ona by chciała wiedzieć
Jak w rok ustawiłem siebie i rodzinę
Jak z debiutu mam platynę
Młodociani milionerzy, znowu słyszę
Że nas jebać
Walka płynie w genach, więc się nie dam wam
Przehype'owane krzywdą, czasy co za nami już
Życzysz bólu mi, a tylko łzy mnie pchały tu

Tarapaty z tamtych czasów - ich nie widać już
Za te overhype'y, dissy, mam komety stów
Dużo słów na nasz temat, duża pula nawet pół
(pół) nie jestem w stanie rozjebać (jebać)
Tarapaty z tamtych czasów - ich nie widać już
Za te overhype'y, dissy, mam komety stów
Dużo słów na nasz temat, duża pula nawet pół
(pół) nie jestem w stanie rozjebać

Gadam o śmierci z moją psychoterapeutką
Wiem, że miałaś lekko, więc to jebię
Wygadam się ziomeczkom


Wygadam się tym mordom
Co pękała z nimi flacha
Jak mój świat zaczął upadać
Zawsze mieli we mnie brata
Nie widziałem poza blokiem nic (nic)
Paryż, Haga – zwiedzamy
Za te rymy co wyśmiały głupie cipy kiedyś mi
Gdybym się złamał to bym nie
Był tu gdzie jestem, więc je jebię dziś
Nie byłem gotowy na sukces
Swego życia booster
Cały świecę przez ten pomysł, a mam kajdan
Nie żarówkę
Pieniędzy nie mam dużo, bo mam ich w kurwę
Ehem, ehem, zostawiłem z tyłu Pumbę

Tarapaty z tamtych czasów - ich nie widać już
Za te overhype'y, dissy, mam komety stów
Dużo słów na nasz temat, duża pula nawet pół
(pół) nie jestem w stanie rozjebać (jebać)
Tarapaty z tamtych czasów - ich nie widać już
Za te overhype'y, dissy, mam komety stów
Dużo słów na nasz temat, duża pula nawet pół
(pół) nie jestem w stanie rozjebać

Droga bez powrotu, kurwa, nie ma nas
W świecie, gdzie rządzi nienawiść
Rządzi łatwy hajs
Chcę sobie spojrzeć w oczy w
Lustrze i poczuć najs
Bo wszystko to wniosłem na barkach
Jak mój nowy płaszcz
Chcą mieć cząstkę mnie, powiesić na ścianie
A czują lepsi się, jak będę zakłamany
Zrobiłbym wszystko inaczej by wydostać się
Chociaż zrobię to jeszcze raz
To dla rodziny lek
Tłum się dobiera jak hiena
Tłum cię rozbiera do naga
Nienawiść tutaj wyżera
Zostawia ślady na lata
Potykając się o niemoc
Musiałem swoje wypłakać
Wyszedłem z tego silniejszy
Blizny nauczyły mnie latać

Droga bez powrotu, kurwa, nie ma nas
W świecie, gdzie rządzi nienawiść
Rządzi łatwy hajs
Chcę sobie spojrzeć w oczy w
Lustrze i poczuć najs
Bo wszystko to wniosłem na barkach
Jak mój nowy płaszcz
Droga bez powrotu, kurwa, nie ma nas
W świecie, gdzie rządzi nienawiść
Rządzi łatwy hajs
Chcę sobie spojrzeć w oczy w
Lustrze i poczuć najs
Bo wszystko to wniosłem na barkach
Jak mój nowy płaszcz

Power level's eight thousand, huh
No, it's over nine!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować