Szparagi - Elsa vs Samara tekst piosenki (lyrics)

Ulepimy dziś bałwana? Haha, żartowałam!
Bo prawda jest taka
Że Cię nie lubi nawet Twoja mama!

I wcale nie jesteś straszna
Chociaż pewnie byś chciała
Ale sięgnęłaś dna głębszego
Niż studnia, w której mieszkałaś!
Choć w sumie jesteśmy podobne
Od dziecka byłyśmy samotne
Tyle że ja jestem teraz królową
A Ty zapomnianą na dobre!

Tak samo jak VHS
Kto dzisiaj wie, co to jest?
Więc lepiej upload'uj na YouTube ten filmik
Jeśli chcesz, żeby to było modne!

Jak się bać dziewczynki
Która jest taka bezbronna? A jedyne co umie
To policzyć dni tygodnia!

I chyba na przyszłość
Musisz być bardziej przesądna
No i uważaj z tą drabiną
Jeśli nie chcesz znów mnie spotkać!

Nie masz na ubrania
W sumie, nie dziwi mnie to!
Bo pewnie cały hajs wydajesz
Na rachunki za telefon

Jak na to zarabiasz
Odkąd nie mieszkasz w stajni?
No przyznaj się tu wszystkim
Dziewczynko spod latarni! Ja mam tę moc!
A ty jesteś taka zwykła!
Nie myśl, że zabijasz wzrokiem
Ty po prostu jesteś brzydka!

I to koniec mam już dość tego cyrku!
Rzucam rękawice i do zobaczenia na ringu

(Szept) Siedem dni siedem dni
Siedem dni, oj siedem dni
Zginiesz już na siedem dni!

Mamy pierwszy dzień, więc nie oglądaj zdjęć
Bo zobaczysz, jaki na nich masz krzywy ryj
I dalej lećmy z tym rozwalę Cię dla zabawy

I zrobię z Twoich kości drabinę do sławy
I teraz trzeci dzień już Ci z nosa leci krew
Tak jak Twojej siostrze
Kiedy o mało nie zabiłaś jej
Kiedy to do Ciebie dotrze
Skończysz, jak moja mama

I odprawię Ci taki pogrzeb
Że mucha nie siada

Okay, okay, okay okay, okay, okay!
Czwarty dzień Ci minie jak na mecie dżokej!

I gdzie nie spojrzę tam tłum blondynek
Masz mnóstwo fanów ale wśród dziewczynek

I każda z nich ma ręcznik z Tobą
By Elsą móc wycierać tyłek!
I piątego dnia już za bardzo
Się boisz żebyś była sama

Masz mokre koszmary o tym
Jak wyciągasz moje włosy z gardła!
I o tym jak dławisz się rymami
I śni Ci się moja farma

A szóstego dnia wymrą królewskie konie
I spłonie Ci stajnia!

Bo moja droga, życie to nie bajka!
I tak chciałaś mieć księcia
A to siostra Ci się hajta!
I to już koniec życia!

W pokoju w męczarniach
Siódmy dzień dobiega końca
Zaraz będziesz martwa!

Nie tak prędko moja miła!
Jeszcze moment i zaraz zamrożę
Ci krew w żyłach!

Hehe, nie bądź śmieszna
Przecież ja nie mam serca!
Jak lubisz zimno i wilgoć
To w studni jest trochę miejsca!

Nie wiem jak mogłam się bać
Bo dzisiaj śmieszy mnie Twój wygląd
A strach co ściskał gardło
Po Twojej zwrotce zniknął!

Twój każdy wers był nudny i wtórny
A drugi film o Tobie
To będzie ostatni gwóźdź do trumny