Szymi Szyms, Adrian Forest, OsaKa - R'N'L tekst piosenki (lyrics)
[Szymi Szyms, Adrian Forest, OsaKa - R'N'L tekst piosenki lyrics]
(ha! Eskere) Hah, jest godzina 8: 08
Forest najebany poszedł na
Morfologię Także nagrywamy to trochę na raty
(morfologia auuuu) Słuchajcie to dla
Wszystkich naszych ludzi
One love stay indahouse
Siedzę w aucie słucham rock, w
Jeden dzień mi mija rok, całe życie
Gonie sos, jebać to dziś rock and
Roll Niech obudzi mnie Bangkok
Chcę impresji
Jak Van Gogh Jebać to dziś rock and
Roll Siedzę w aucie słucham rock
W jeden dzień mi mija rok, jebać
To dziś rock and roll, całe życie gonie sos
Chcę impresji jak Van Gogh Jebać
To dziś rock and roll
Piję wódę dziś na ruska tak
Jak uczył kiedyś ciastek
Wkładam pelerynę kurwa i se
Latam ponad miastem
Pewnie urwie mi się film ale
Nagrał to pewnie Kacper
Julka zrobi mi ten fryz, wszystko pięknie
Wszystko fajnie szyms wybije szybę w Hondzie
Bo Chojnice zawsze konkret
Dzieją rzeczy niesłychane się kiedy
Tam gramy koncert palę baty jak melona
Czuję się naprawdę dobrze
Z Forestem latam po scenie
Spełniam marzenia to piękne jest
Niech pada deszcz, niech dzieje się
Ja najebany krzyczę rock and
Roll i spełniam sen
Dziuny wypomni mi to jutro będzie bekę mieć
To moi ludzie, indahouse, moje squa
Moje gang
Siedzę w aucie słucham rock, w jeden dzień
Mi mija rok, całe życie gonie sos
Jebać to dziś rock and roll
Niech obudzi mnie Bangkok
Chcę impresji jak Van Gogh
Jebać to dziś rock and roll
Siedzę w aucie słucham rock, w jeden dzień mi
Mija rok, jebać to dziś rock and roll
Całe życie gonie sos
Chcę impresji jak Van Gogh
Jebać to dziś rock and roll
Robię rzeczy a nie flex
Wpada Oski kruszy jazz
Ładujemy w Civic'sie robi wrum jak A6
Moja ChiChi ze mną jest, mówi na dobre i złe
Gramy sztukę tak jak Pantomim
A ze mną mój teammate
Moim ziomom zawsze bless
Co ten fifi robi tape
Inda to jebany movement
Serio zrobimy to wkrótce
Miasto pozdrawiam kundle
Sami otworzymy furtkę
Ciacho, Cheesu, Szymek, Najmat, Szczepan
Forest
Jestem dla was, jebać godzinę i jebać porę
Igor, Mati, dwóch Patryków
Dziś tworzymy sforę
Jestem dla was, jebać godzinę i jebać porę
Siedzę w aucie słucham rock, w jeden dzień
Mi mija rok, całe życie gonie sos
Jebać to dziś rock and roll
Niech obudzi mnie Bangkok
Chcę impresji jak Van Gogh
Jebać to dziś rock and roll
Siedzę w aucie słucham rock, w jeden dzień mi
Mija rok, jebać to dziś rock and roll
Całe życie gonie sos
Chcę impresji jak Van Gogh
Jebać to dziś rock and roll
Nie będę rzucał ksywami bo
To mnie dekoncentruje
Kocham wszystkich co naprawdę to jest
Inne ja to czuję
Chciałbym wyhaczyć trasę robić swoje
Wciąż dla ludzi no i w chuju mam te kasę
Gdy tu muza się nie nudzi
Każde wersy na tiktok
Typie daj nam jeszcze rok
Moją małą wprawiam w szok
Moja mała puszcza to mi mi
Biorę tela znów nad ranem, do mnie dzwoni
Choć tu żaden nie jest bogiem
Każdy z nas ma własny olimp
Teraz płyty są na sztukę
Płyty mają być na olis
Teraz robi nam za sztukę
Potem będzie do nas dzwonić
Spakowany pełny kosz
Te zmartwienia mam na potem
Pije wódę rock and roll
Z nimi melanż a nie fotel
Siedzę w aucie słucham rock, w jeden dzień
Mi mija rok, całe życie gonie sos
Jebać to dziś rock and roll
Niech obudzi mnie Bangkok
Chcę impresji jak Van Gogh
Jebać to dziś rock and roll
Siedzę w aucie słucham rock, w jeden dzień mi
Mija rok, jebać to dziś rock and roll
Całe życie gonie sos
Chcę impresji jak Van Gogh
Jebać to dziś rock and rol