Taco Hemingway - WIELKI GATSBY Z BENZYNOWEJ STACJI tekst piosenki (lyrics)
[Taco Hemingway - WIELKI GATSBY Z BENZYNOWEJ STACJI tekst piosenki lyrics]
Potem wrzucam wszystko do auta
Potem autem przekraczam Wisłę
Sobie leci Nirvana, unplugged
Potem Father John Misty, żadnych rapów
To dziś mój soundtrack
140 Traktem Brzeskim, robią zdjęcia
Będę miał mandat, uh
(Woo) staję na stacji, biorę diesel
Chciałbym zapłacić
Ale typ przede mną w kolejce tak się grzebie
Mógłbym go zabić długo dobiera szampan
Gości jakichś ma na kolacji
Chłopie tu sprzedają hot dogi, a
Ty gadasz jak Wielki Gatsby, ugh
Wielki Gatsby z benzynowej stacji
Za mną stoją dziwne nastoletnie lowelaski
Koleżanki chcą
By lać im gin i tonic w szklanki
Pani prosi o dowodzik, oni w konsternacji
Ich błagania są bezwartościowe
Jak polskie matury
Te niehandlowe niedziele już
Wiele humorów zatruły (O oh)
Chciałbym im pomóc
Lecz płacę gotówą i biorę fakturę
Ustawiam płytę na swym telefonie
I wchodzę do fury, hmm
Lato w mieście, matko wreszcie
Lato w mieście
Bym miał depresję albo weltschmerz
Ale mam lato w mieście, matko wreszcie
Lato w mieście
Bym miał depresję albo weltschmerz
Nadeszło lato w mieście lato w mieście
Lato w mieście
Jadę tym wielkim miastem
Chciałbym móc lewym pasem
Przede mną ociężały Passat, szepcę
Że nie tym razem
Za kierownicą żadna baba tylko
Jakiś wielki facet łykam go z prawej
W radio Tyler z cholernie ciężkim basem
Widzę go w lusterku wstecznym
W głowie się nie mieści mi to
Rogi pokazuje kretyn
A więc w aucie leci IGOR
Kiedyś miałem parę słów, w notesie
Jakiś nędzny keyboard dziś mam szczęście
Że wybieram swoje opcje nigdy default
Przed domem pit'stop
Strasznie na Orlen dziś tłok
Ja nie rozumiem nic już
Tak jak fenomen TikTok
W kolejce osób z milion
Już prawie miałem iść stąd
Wtem widzę w czym problem
Wielki Gatsby wybiera winko
Matko wreszcie lato w mieście
Bym miał depresję albo weltschmerz
Ale mam lato w mieście, matko wreszcie
Lato w mieście
Bym miał depresję albo weltschmerz
Nadeszło lato w mieście lato w mieście
Lato w mieście, OooOoo