Teabe - KKP tekst piosenki (lyrics)
[Teabe - KKP tekst piosenki lyrics]
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to pal to, nie ma że za darmo
Robię rap, proste że chcę hajs na tym zgarnąć
Krusz to, kręć to, pal to
Zawsze z moją bandą
A jak gdzieś zaciemniam to na
Stówę z moją panną
Paliłem blanta, zapalę dwa
Nie ma że nie, ja zawsze na tak
Łapię se bucha i lecę jak ptak
Nieogarnięty, latam po domu w
Szlafroku bez przerwy
A jak zajawa mnie złapie lub nerwy
Dzwonię po kumpla i palimy skręty
Gibon gibie się jak trzeba
Bo to małpy zeszły z drzewa
Tego zrozumieć się nie da póki
Sam nie spalisz gieta albo dwóch
Dobry buch i twój ruch
Chłopak zuch ściąga buchy jak na lekcji
Ściągam buchy jak majteczki
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Kocham ten stan jak marihuan dzielę na
Gram i zawijam w szal
A jak już palę to ze mną ziomale
I niechaj tak bratku na zawsze zostanie
Lecimy w kosmos
Odpalam rakietę, czuję się bosko
Szczury biegają w kołowrocie non-stop
A ja na trawie, grzeje mnie słonko
Płynę sobie cały czas mów mi ziomku marynarz
Lufa a w nią wbity hasz buch i uhahana twarz
Nie ma że starczy
Biorę drugiego i zaczynam tańczyć
Biorę trzeciego klimacik jest fajny
Lecę do góry, uwielbiam tam być ziomek
A w ręku gibonek
Wybrane squady lolo już płonie
Szpaku nas wita lolo spalone
Kolejne dwa są na stole zTM i OCB i THC
To się wie co blant robi? Pali się
Z kim? Z czym? Gdzie? Morda psie
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to
Krusz to, kręć to, pal to