UNDADASEA - MELEX tekst piosenki (lyrics)

[UNDADASEA - MELEX tekst piosenki lyrics]

To jest Mareks człowieniu (człowieniu)
To jest Mareks człowieniu (człowieniu)
Nie pracowałeś to się nie wypowiadaj
(tak jest) to jest Mareks człowieniu to
Jest Melex człowieniu
To jest Mareks człowieniu to
Jest Melex człowieniu
To jest Mareks człowieniu to
Jest Melex człowieniu
Jedziemy powoli bez żadnego problemu
Jeżdżę Melexem, powoli i są tu moje ziomy
I są tu moje ziomy i

Ej wodą zwracam wizję, piję Solevitę
Definitywnie, płyny czyste only
Cipo, postaw mi pomnik
Swój stawiasz tu, nagrywając u mnie zwrotki
Jest piękne nie powiesz
Gdy z ulicy zgarniamy ludzi
By otworzyć sobie głowę
Terapia rapem, czyli werblem po japie


Zawsze spoko, bo ich teksty są o trawie
A na majku się nie ściemnia
Zasada rapu pierwsza
Więc jak odsłuchuję rano to
Ta ilość była niebezpieczna, to nie przelewka
Piwko u nas świeżak
Więc wiesz gdzie wpaść jak masz ochotę
Na w chuj wyluzowany squad bo
Last time, na plaży był melanż i piona
(ziomuś) jeśli wnosiłeś agregat

Jeżdżę sobie Melexem ziom
Trójmiasto jest dla mnie jak dom
Przemieszczam się po ulicach tych
Suki patrzą zazdrośnie, a ja kocham mój syf

Z ziomkiem tu zbijam, zioło w bletce trzymam
Z ziomkiem tu zbijam, zioło w bletce trzymam
Z ziomkiem tu zbijam, już ręce na bletce
Już ręcę na bletce, już ręce na bletce
Na ulicy, jak ciało orleańskiej dziewicy
Dziewicy, na ulicy jak dziewicy gibon
Na ulicy, jak ciało orleańskiej dziewicy
Dziewicy, na ulicy jak dziewicy gibon
Na zdrowie, by nigdy
Nie zabrakło nam słownictwa
Jak dziwcie dziewictwa
Na mieście wieczna gonitwa (YAAAAA)
Z ziomkiem tu zbijam, zioło w bletce trzymam
Z ziomkiem tu zbijam, zioło w bletce trzymam
Z ziomkiem tu zbijam, już ręce na bletce
Mam już ręcę na bletce (a wy zamknąć mordy)

Juro jest to pies, leży na kanapie
Gdzie jest papier, gdzie gdzie jest papier
Papier, gdzie pa papier eee
Co? Leży na kanapie
Pieniędze na stricie (siano hajs becel)
Pieniędze na stricie są przyjemne (co?)
Dzisiaj w nocy znowu wyszedłem na miasto
Było zimno trochę, kupiłem hasz masło
(Taka prawda) to tyle, pozdrawiam

Co co tu się odkurwia co tu się odkurwia
Co tu się odkurwia co tu się odkurwia
Czy mam kurwa bardzo głośno mówić?
Co tu się odkurwia? Co tu się odkurwia?
Ej BRODZKI i co tu się odkurwia?
Epopeja pana słowackiego
Czyjego? (go) twojego starego
Chodźmy do mózgu
Powoli (powoli) , niech nas tam dzisiaj dobrze popierdoli
Co się boisz ziom, niech cię tam przetyra
Zmęczy niech cię kurwa
Teraz zrobi bryja z mózgu (o kurwa)
LSD, hasz, koka, heroina, dobrze się wbija
W Unde, w żyłę, i w Unde

Jeżdżę sobie Melexem ziom
(to jest Mareks człowieniu)
Trójmiasto jest dla mnie jak dom
(patrz Mareks człowieniu)
Przemieszczam się po ulicach tych
(patrz Marek człowieniu)
Suki patrzą zazdrośnie, a ja kocham mój syf
(człowieniu)

Weź masz jakieś ten, dżisy?
Weź masz jakieś ten, dżisy?
Weź masz jakieś ten, dżisy?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować