UNDADASEA - PONTON tekst piosenki (lyrics)
[UNDADASEA - PONTON tekst piosenki lyrics]
- Chuja prawda, nie rolowałem ostatni
Tylko ty rolowałeś ostatni
Don Cici Guakaragua i Persil De Negro
Tu Gałgeng styl, polej wiarę dobrym serwom
Bo dobrze wiesz, że to styl
Przy którym jesteś detką
Bo po tylu buchach wpierdalamy się na miękko
Drinki z palemką, a palemka nie odbija
I wrócę se na wydmę, bo w chuj mam tego stila
Ej proch, jebać, mi piasek również styka
Liściem się przykryję na dywanie
Będzie jak na wyspach
Stoch leci, jak skoki se oglądam
Wiozę się pomału, za szybami typie
Ej, dobra dobra, już się tak nie chwal
To nie jest AC Cobra
Przynajmniej mam bagaja w
Asortymencie Peugeota
Mówi "piłeś Marcel pytam poważniе
Czerwony jesteś na ryju" byłеm na saunie
Nieładnie, lecz przeproszę parkę
Ja też jestem pijany, dzięki, zajmuję kanapę
Ej, łóżko jest zajęte, Kapir tam śpi mordo
Tak pływasz na tym beacie
To se dmuchniesz i ponton
Dobra wstaję, Karol obudził mnie blajem
Dawaj ten ponton, ej tylko po co
Właściwie to nie wiem, ej, ej
Ale muszę nagrać refren
Ej kurde, tej, wuja, zaspałem albo nie
Cofnęli mi zegarki na chacie