VBS - Motyle i larwy tekst piosenki (lyrics)
[VBS - Motyle i larwy tekst piosenki lyrics]
Co spotkały mnie
Czemu tak na mnie po wszystkim patrzycie źle
Wasze pociechy mówiły o mnie okropnie
Larwa staje się motylem
Wasze córki odwrotnie
Powiedzcie, mamy wszystkich dziewcząt
Co spotkały mnie
Czemu tak na mnie po wszystkim patrzycie źle
Ja nie zrobiłem nic
By źle mnie teraz wspomnieć
Larwa staje się motylem
Wasze córki odwrotnie
Hej motylku, nie mówię tego przez urodę
Słodkie fotki pstrykaj sobie, ale nie
Nie puszczaj w obieg
Komplementów często nie prawię, ale
Dzisiaj powiem tobie
Że motylek to nie jest komplement
Bo na każdym kwiatku byłaś
Powiesz, że to ci nie w głowie
Jakiś ziomek na bank
Sęk w tym, że ziomek ci nie w głowie, a tam
(a tam, a tam)
Sama wiesz, znam takie kłamliwe
Od urodzin za oknem jest deszcz
Bo nawet słońce z tobą nie dochodzi
Twoja mama z mym zniknięciem to
Się czuje jakoś lepiej
Więcej ci pozwala szlajać się
Po barach i sklepie
Chce zrobić z ciebie kobietę
Ale kurde szanse marne
Jak na razie to, motylku
Robi tylko z ciebie larwę
Powiedzcie, mamy wszystkich dziewcząt
Co spotkały mnie
Czemu tak na mnie po wszystkim patrzycie źle
Wasze pociechy mówiły o mnie okropnie
Larwa staje się motylem
Wasze córki odwrotnie
Powiedzcie, mamy wszystkich dziewcząt
Co spotkały mnie
Czemu tak na mnie po wszystkim patrzycie źle
Ja nie zrobiłem nic
By źle mnie teraz wspomnieć
Larwa staje się motylem
Wasze córki odwrotnie
Lala pytała, czemu nie Popkiller, o co kaman
Nie jestem młodym wilkiem, tylko królem stada
Swą mordziatę
W nie swoje ziom sprawy wtykała i jej mama
To nie dla ciebie chłopaczyna, odpuść mała
A ja taka zakochana, zostawcie w spokoju V-ła
Zostawiła w spokój V-ła i se
Poleciała jak Malik Montana (papa)
I Francisco papa, i na drogę papa
Teraz co już chcesz se gadaj
Nie twoja sprawa pani niedoszła, teść
Krzyżyk na drogę i cześć
Córkę wychowałaś, że każdy chłopak
Który stanie na jej drodze ma coś z głową
Jak wytrzyma z taką lalą props
Ale gorzej z teściową, he
Powiedzcie, mamy wszystkich dziewcząt
Co spotkały mnie
Czemu tak na mnie po wszystkim patrzycie źle
Wasze pociechy mówiły o mnie okropnie
Larwa staje się motylem
Wasze córki odwrotnie
Powiedzcie, mamy wszystkich dziewcząt
Co spotkały mnie
Czemu tak na mnie po wszystkim patrzycie źle
Ja nie zrobiłem nic
By źle mnie teraz wspomnieć
Larwa staje się motylem
Wasze córki odwrotnie