WSP, 2QS - To trzeba przeżyć tekst piosenki (lyrics)
[WSP, 2QS - To trzeba przeżyć tekst piosenki lyrics]
Paroletni staż tylko czy aż wiar dasz
Czy idziesz pod prąd
Powiedz czy warto było popełnić ten błąd
Jesteś daleko stąd nie pojmujesz
To co słyszysz mówi jak ja to czuję
Nie zastanawiam się moje życie to stworzyło
Przeżyłeś coś w życiu, co wiele zmieniło
Raz na zawsze odmieniło młodego chłopaka
Wiesz o czym mówię? Psychiczna padaka
W domu co wieczór draka
Źle się w nim czujesz
Mówisz sobie nie jest źle
Ale sam się oszukujesz
Źle wnioskujesz sądząc że się załamałem
Mimo sytuacji, sam rade se dałem
Nie muszę Ci mówić jak serce bolało
Rodzina się raniła, ale przetrwać się udało
Dobrych słów za mało złych dużo więcej
Sytuacji w których załamuję ręce
W podzięce przeklinałem i się starałem
No i jakoś to przetrwałem
Rodzina wartość jednak nie dla wszystkich
Dowiadujesz się dopiero gdy tracisz bliskich
Wtedy się przekonasz, że losu nie pokonasz
Nie masz pojęcia, jaki ruch wykonasz
Zrozumieć zdołasz coś czego zrozumieć
Się nie da obok siebie przepych i bieda
Kiedyś dał życie teraz chce z niego ograbić
Dobro i zło miłość nienawiść
Emocje w zenicie spocone o świcie
Prawdziwe życie jakkolwiek je widzicie
Postrzegacie i Ty sam w tym dramacie
Zrozumiecie mnie kiedy sami to poznacie
To trzeba przeżyć To trzeba przeżyć
Żeby to zrozumieć żeby w to uwierzyć
To ból, żal, gorycz przeżycia
Nie wydasz książki raczej wiedza z życia
To trzeba przeżyć To trzeba przeżyć
Żeby to zrozumieć żeby w to uwierzyć
To ból, żal, gorycz przeżycia
Nie wydasz książki raczej wiedza z życia
Czy dociera do Ciebie chodź połowa tych
Słów czy znów jarasz się
Tym czego nie rozumiesz przyznać nie umiesz
Że to obce Ci klimaty
Te tematy to dla Ciebie
Czarna magia ogarnia nostalgia
Gdy myślę o przeszłości o dniach radości
Złości bezsilności mówiąc najprościej
To trzeba przeżyć w tym życie brak litości i
Pozostaje wierzyć że bedzię lepiej
Bo czasem biedę klepie napłyną wspomnienia
Pierwsze jaranie ciśnienia płacz matki
Alkohol ilości spore
Teraz tu z Damianem Jurasem
Zatorem obranym torem
Z doświadczeń bagażem starczy mi
Kurwa na razie wrażeń
To trzeba przeżyć usłyszy ziemia
Przychodzę do domu powiedz komu się
To nie zdarzyło najebany
Trzecia w nocy zioło leczy rany
Okrutnej niesprawiedliwości w przeszłości
To trzeba przeżyć i przeżyłem ziemia
Naszych marzeń nie straciłem cecha zet
Nie pójdzie w zapomnienie
BWSE WSP pamiętne słowa te i
Chodź psy rozdzieliły nas
Pac do życia z powrotem szacunek
Złotem a frajerstwo błotem
Nic się nie zmieniło z własnej
Głupoty wielu na tym straciło
Aż nie che się w to
Wierzyć to trzeba przeżyć tragedia
Postawiłeś na mass media nie
Na własne sumienie
Ważne doświadczenie nie raz
Smutek i cierpienie
Ciężkie położenie a nie raz sprzyja
Los w koło grono braci
To trzeba przeżyć żeby w to
Uwierzyć łatwo może nie być
Lecz nie ma co wybierać
Przez życie się przedzierać
Swego zawsze popierać
Bo jest taki moment w życiu każdego człowieka
Stanąć twarzą w twarz z problemem nie uciekać
Od przeznaczenia najważniejsza sprawa
Spełniaj swoje marzenia
Sprawdź co jest w nawrót po linii
Zarobisz na szacunek to Cię odmuli
Nie możesz przecież swoich zasad
Od siebie odpulić
To trzeba przeżyć To trzeba przeżyć
Żeby to zrozumieć żeby w to uwierzyć
To ból, żal, gorycz przeżycia
Nie wydasz książki raczej wiedza z życia
To trzeba przeżyć To trzeba przeżyć
Żeby to zrozumieć żeby w to uwierzyć
To ból, żal, gorycz przeżycia
Nie wydasz książki raczej wiedza z życia