Paluch, WSRH - Typowo poznański styl tekst piosenki (lyrics)

Łukasz Paluszak

[Paluch, WSRH - Typowo poznański styl tekst piosenki lyrics]

Po, po, to jest rap agresywny jak morena
Po, po, to jest miasto, w którym płonie scena
Po, po, hardcore mamy zapisany w genach
Typowo poznański styl
Drugiego takiego nie ma

PDG i Paluch z Aifam śmieciu
Te ekipy powstały w
Poprzednim dziesięcioleciu
A ty zamknij ryj kurwo
Jeśli coś ci nie pasuje
Plujemy na ciebie i sam pod wiatry plujesz
Budujemy swoją siłę na rapie i szacunku
Rządzimy niepodzielnie, a ty waruj kundlu
BOR poszerza swój zasięg
Mówisz, że to jest fikcja
To się jeszcze okaże
Na razie kolejny mixtape z poznańskich ulic
Skopiemy ci psychikę, może wtedy się odmulisz
To klasyczne wersy, jak żyjesz na osiedlu
Wiemy, że to pamiętasz i pamięta to wielu
Bo słuchają tego w furach
W bloku i na discmanie
Poznański styl na zawsze hardcore niezmiennie
PDG i Aifam, trzymamy razem władzę
Lepiej oddajcie honory, dobrze wam radzę
Po, po, to jest rap agresywny jak morena
Po, po, to jest miasto, w którym płonie scena
Po, po, hardcore mamy zapisany w genach
Typowo poznański styl
Drugiego takiego nie ma

To PDG, boogie monster, te, nic na pokaz
Weź nie szlochaj, w tym
Synu możesz się zakochać, chłopak
Jeden z niewielu, jeden z nielicznych
Mniej niż wszyscy
Więc co ci pozostaje, weź go wyzwij laik
Weź go znienawidź
Tylko to potrafisz tak naprawdę
Choć się nie dziwię jeśli dzięki
Esce znasz rap grę
No nieładnie, przyłapałem cię na kłamstwie
Dzieciak
Z ciebie koneser, raczej przygłucha kaleka
Czekaj masz tu mixtape, kolejny etap
Kolejny sequel, przerwany letarg
Kolegom przekaż
Tylko nie przegap, to ten poznański styl
Dla tej garstki dziarski styl, miejski dryl
Kumasz, hip-hop nie umarł
Hula u nas honor i duma
Jak udar puka, a dusza słucha wuja
Buja autem tuba jak w klubach dupa
To ten poznański styl dopnie swego
Choćby po trupach

Po, po, to jest rap agresywny jak morena
Po, po, to jest miasto, w którym płonie scena
Po, po, hardcore mamy zapisany w genach
Typowo poznański styl
Drugiego takiego nie ma

To jest WSRH synu, zachodnia Polska
Wyższa Szkoła głos ma, jak La Coca Nostra
Oto Poznań, pierwsza linia frontu
Jak masz słabe nerwy lepiej
Nie opuszczaj czterech kątów
To jest przejebane, muzyka w klimacie Bizarre
Czołowa kolizja, nasza produkcja to schiza
Jak Black Caesar, pełna pizda, bass pizga
Hardcore, a nie top-ten SMS'owa lista
Liryczny sadysta, poczuj na uszach ból
Jakbyś sobie chłopak wcierał w
Otwartą ranę sól daj to na full synu
Gadka bez miłosnych fraszek
Nadzieramy ryja, jak jebany Bone Crusher
To co nasze, bierzemy siłą, taki rap robię
Jak Kool Keith z Tim Dogiem
Każdy szkieł dla nas wrogiem
Mamy chorą fobię
Wypierdala z głośników ogień
Bo nienawiść kryje się w
Każdym wypowiedzianym słowie
To jest nielegal synu, podziemne gówno gramy
Mój mikrofon jest jak lont
A membrana to dynamit nie płaczę rymami
Wypluwam je jak pociski z glocka
Poznań La Vida Loca
Słabi MC's to mój pokarm

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować