Młody yerba​ - ​nie ma miejsca w którym już nie byłem tekst piosenki (lyrics)

[Młody yerba​ - ​nie ma miejsca w którym już nie byłem tekst piosenki lyrics]

Z samym sobą u spowiedzi
Nawet z nim nie mogę do końca być szczery

Znowu idę sam późną nocą
Ludzie cisną jak ponton
Mały chłopcze, nie podchodź o-o-o ooo
O-o-o-o ooo

Głowa jakaś chora na samotność
Mogę być jak oni, ale po co?
Chcę móc w końcu poczuć się szczęśliwie
Nie ma miejsca, w którym już nie byłem

Z samym sobą u spowiedzi
Nawet z nim nie mogę do końca być szczery
Dość urwanych odpowiedzi
Nie dogadam się, na siłę nie ma chemii
Jak idiota krążę po własnym podwórku
Czułość uderzyłaby do punktu
Dużo gówna w głowie naryli mi ludzie
Śmierć i schizy


Nie chcę mierzyć się z tym więcej

Głowa jakaś chora na samotność
Mogę być jak oni, ale po co?
Chcę móc w końcu poczuć się szczęśliwie
Nie ma miejsca, w którym już nie byłem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować