Młody yerba​ - wakacje w ustce tekst piosenki (lyrics)

Dziś rzucam sens, rzeczywistość ryje łeb
Ona podała mi head
Ciężko być mną, nie pomoże mi już klon
Moje myśli, to jest broń i palę dope
I palę dope

Ona jest jak melodia, już bez follow-up’ów
Chcę wypalić wszystko i wiesz
Że nie ruszyłbym żadnego cracku
Mówi mi, że mam fajny jeans
Generalnie mam fajny styl
Ale nie wie nic o mnie
Poznała niecałą połowę mych wszystkich ksyw
Wakacje w Ustce, a nie jakieś Saint Tropez
Wakacje w Ustce, a nie jakieś Saint Tropez

Wracam do Wawy, klimat w Ustce jest zajebany
Stare ziomki mają innе sprawy
Koleżanki się już pozmieniały
Potrzebuję coraz więcеj trawy
W chuju FOMO, suko, chcę zapały
Grubsze topy niż Oliwka Brazil
Lepsze rzeczy tutaj mam spod lady

Wakacje w Ustce, a nie jakieś Saint Tropez
Wakacje w Ustce, a nie jakieś Saint Tropez

Dziś rzucam sens, rzeczywistość ryje łeb
Ona podała mi head
Ciężko być mną, nie pomoże mi już klon
Moje myśli, to jest broń i palę dope
I palę dope

Dziś rzucam sens, rzeczywistość ryje łeb
Ona podała mi head
Ciężko być mną, nie pomoże mi już klon
Moje myśli, to jest blok i palę dope
I palę dope