Z.B.U.K.U - MVP tekst piosenki (lyrics)

[Z.B.U.K.U - MVP tekst piosenki lyrics]

Siedziałem z ziomeczkiem na ławce
W ręce MVP ze Stanów
To czasy kiedy na podwórku nie było Jordanów
Jeszcze nie miałem planów na to
Co zrobię z życiem
Kto by wtedy pomyślał, że się uda przy muzyce
Tak ćwiczyłem na streetcie
Moje życie - treningi to czasy
Kiedy nie kręciły nas u dziewczyn stringi
Byliśmy jacyś inni, nie jak dzisiejsze dzieci
Co chowają się w domach zamiast
Wyjść życiu na przeciw tak pamiętam
Jak leci na konkursie wsadów Carter
Jak dostałem tych ciarek choć
Nie zapełniałem kartek
Dzisiaj stoję przed majkiem
Kiedyś to koszykówka, dzisiaj rap
Od zawsze trawka
W tych niebieskich timaczkach chciałem
Latać jak McGrady robić crossy jak Iverson
Być najlepszy a nie niezły


Dzisiaj rzucam te wersy za trzy, każdy wpada
Bo, spełniam marzenia a nie
Tylko o nich gadam

Michael Jordan jest idolem
Choć nie żyłem w jego czasach
Dostałem imię po nim i jak
On chcę teraz latać
Ile, wysłuchał tata o tych moich Jordanach
A dzisiaj w moją szafę
Wjeżdża nowa czwarta para
I szczerze to się jaram
Marzyłem o tych butach
Gdy w Adidasach z targo
Tu robiłem pierwszy dwutakt
Wiem, że musiałem upaść, to uczyło przegrywać
Tak upadłem sto razy i się wyrobiła ksywa
Dzisiaj ZBUKU nagrywa
Ziomki wciąż grają w kosza
Pierwsza liga, Pogoń Prudnik
Nawet nie wiesz jak to kocham
Uczyłem się dryblować w
Mixtape'ie And One'ach
Jak dostałem tę koszulkę, numer 8
Tak się ten łepek starał
Że po garach trenował tak się stało
Że małego łepka pociągnęły słowa
Poznał rap, zaczął rymować
Się zakochał w muzyce
Numer pierwszy - playmaker, rozgrywam życie

Scottie Pippen
Dennis Rodman i Charles Barkley to legendy
Jeśli też jesteś graczem to nie
Wycieraj mną gęby zjadłem
Na tej grze zęby, choć ponoć jestem łepek
Co chwytają się za głowy
Kiedy śmigam po parkiecie
Jak Magic Johnson dziecie
Mam swoje własne Dream Team
Jesteśmy Zespół ZBUKU i rozpierdalamy innych
Trenuję, jestem silny
Jak James w akademikach
I started from the bottom
Dzisiaj przede mną publika
Dzisiaj MVP Michał jak Rose 2010
Mam 22 lata, jak ten byk po swoje lecę
Takt a 19 wrzesień, rok 92
Dziś pierwszy numer w drafcie
Pierdolę czy to lubisz
Nadal dla moich ludzi, pamiętam
Gdzie jest Prudnik
Choć tak mało jest perspektyw, się wybiłem
Jestem dumny
Wbijam jak Shaq do trumny, poziom trudny
Nie twój level
Jak sto punktów Chamberlaina albo Bullsi w 97

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować