Z.B.U.K.U - Nie czekam na nic tekst piosenki (lyrics)
[Z.B.U.K.U - Nie czekam na nic tekst piosenki lyrics]
Już wiem jak to boli
Jak zdradzi cię twoja kochana kobieta
Już nie czekam na nic man nie czekam na nic
Paru mi wbiło po gwoździu do trumny
Choć rzekomo byli moimi ziomami
Już nie czekam na nic
Z rapu mam furę i chatę na własność
Do tego tak bardzo porył mi głowę
Że bez zioła wcale nie mogę już zasnąć
Więc ruszam na miasto
Nocą gdy nie ma przechodniów
Tylko te typy gotowe na wszystko
Co kiedyś nas diabeł powrzuca do kotłów
Stoję tu w ogniu
Mówi mi dziś Dante nie Michał
Bo nawet jeżeli trafie do piekła
Zostanie po mnie na zawsze muzyka
Diabeł już czyha
Kiedyś tu sam po mnie przyjdzie
Żeby wpakować te zwłoki do trumny
I pojechać ze mną na sam dół w tej windzie
Już nie czekam na nic chce życia bez granic
Nic się nie czaić
Wyciskać sukę jak z cytryny soki
Tak delektować się tu każdą chwilą
Jakbym zaraz po niej miał z okna wyskoczyć
Każdy z nasz ciągle czeka na
Coś w swoim życiu
Jeden czeka na miłość, drugi spłatę kredytu
Jeszcze inny czeka tylko na to by się zabić
Mam wyjebane, nie czekam na nic
Już na nic nie czekam już nie czekam na nic
Już wiem jak to boli
Jak najlepsi kumple się stają wrogami
Już nie czekam na nic man na nic nie czekam
Pare z tych panienek które bzykałem
Nie miało tam mózgu a tylko orzecha
Już na nic nie czekam
Pierdole związki na siłe chcesz poznać Zbuka
To wpadaj na sztukę
I kopsnij na bramce 2 dyszki za bilet
To Michał ma siłe
Że cudem dźwiga to wszystko
Hejty, koperty, te propsy, oferty
I każdy z nałogów co przyniósł mi hip hop
Widziałem wszystko
Dziś wiem już jak to wygląda
Trasy, koncerty, backstage, panienki, aftery
Afery ta cała otoczka i puszczają oczka
Damy chcą poznać rapera
I krzyczą pod sceną, że la vida loca
I że mogę mieć je tu dwie na teraz
Już na nic nie czekam co ma być to będzie
To wezmę na klatę jak facet, nie dzieciak
Już na nic nie czekam man nie czekam na nic
Wezmę co przyniesie życie i umrę szczęśliwy
Jak surfer na fali tsunami
Każdy z nasz ciągle czeka na
Coś w swoim życiu
Jeden czeka na miłość, drugi spłatę kredytu
Jeszcze inny czeka tylko na to by się zabić
Mam wyjebane, nie czekam na nic