ZetHa, Żabson - Tak musiało być tekst piosenki (lyrics)
Żabson [Mateusz Zawistowski] Opocznie, Polska 🇵🇱
[ZetHa, Żabson - Tak musiało być tekst piosenki lyrics]
Żabson Młody Wilk, dopiero tworzyłem styl
Zet i Ha na tracku razem ze mną wtedy wbił
Secret zrobił bit, było tak jak dziś
Czasem wspólne cele to więcej niż więzy krwi
Razem z moim przyjacielem miałem
Wiele ciężkich dni
Razem z moim przyjacielem nagrywałem
To w piwnicy
Teraz z przyjacielem nagrywamy to w willi
Razem z przyjacielem pierwsze
Twarde narkotyki
Razem trenowałem te podbitki
Nigdy nic nie zmieni mej miłości do muzyki
Więc mi tu nie pierdol szmato
Że mnie zmienił kwit
Hajs tylko pomógł zrozumieć
Że ludzie są dzicy
A wszelkie wartości dla nich
Już nie znaczą nic
Wychowałem się z moimi braćmi na ulicy
A stare zasady żyją mordo w nas do dziś
Tak musiało być
Tak musiało być, byku musiało mnie zryć
Żeby zechciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść
Wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od witki do willi
Odbiór złotych singli
Od szczurów po wilki i świateł blask
Tak musiało być, byku musiało mnie zryć
Żeby zechciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść
Wyszło, nie ma co się kryć tak musiało być
Od zer do familli, po siano z
Nawijki, od śmiechów i kpinki, do dumy z nas
Pamiętam, mamo, jak głośno się śmiałaś
Gdy mówiłem, że jeszcze świat ci pokażę
Wierzę, że jesteś już przygotowana
I proszę, żebyś szykowała bagaże
Myślę o tym siedząc z drinkiem przy barze
Dziś się napiję za troje
Nigdy nie zrezygnowałem z swych marzeń
Więc wylewam flaszkę kupioną za swoje
To dla tych, co życzą sobie, żebym krótko żył
Za długo nie chodził żywy
Przecież pijecie na smutno wy
Ja palę jointa i jestem szczęśliwy
Kiedyś jak wracałem sobie na chatę
To tata mnie pytał, Synu, co żeś przyćpał''
Dziś przywitam go nowym materacem
Zależy mi na tym, by dobrze się wyspał
Dupy nagle patrzą na mnie inaczej
Czają się na mnie jebane penery
A tym normalnym cały czas tłumaczę
Że nie mam czasu, no bo robię cyphery
Dla małolatów jak ja, chcę tylko pomóc im
Wierzyć w to, co Viva LA Braga
Ty żeby to skumać, to musiałbyś to przeżyć
Tak musiało być, byku, musiało mnie zryć
Żeby zechciało się żyć
Tak musiało być, byku, to
Miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od witki
Do willi, odbiór złotych singli
Od szczurów po wilki i świateł blask
Tak musiało być, byku, musiało mnie zryć
Żeby zechciało się żyć
Tak musiało być, byku, to
Miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od zer do familii
Po siano z nawijki
Od śmiechów i kpinki, do dumy z nas