Zeus - Rapier tekst piosenki (lyrics)

[Zeus - Rapier tekst piosenki lyrics]

Nie jestem ani raperem
Ani bohemiarskim nerdem
Raczej wyszarpanym, odsłoniętym nerwem
W miejscu po wyrwanym zębie
I nienawidzę za to siebie czasem
Zwykłe życie, jako jedno z marzeń?
Kiedy patrzymy na siebie tak
Oddzieleni barierką pod sceną
Ktoś z nas pomyśli na pewno: "Szkoda
Że nie potrafię tak"
"Mamo, patrz! Znowu lecę jak ptak!"
Kolejny wbity w moje plecy hak
Jak się rozerwę na strzępy
To zrozumieją, że dla mnie to cały świat?
Oddałbym całą tę wrażliwość
Gdybym tylko mógł
Gdybym miał coś do powiedzenia
Przy wyborze dróg jestem zmęczony już
Ten cały ból nie jest mój
Dlaczego go muszę czuć? Nie
Rozumieją moich słów


Mówią, jakbym pisał dla nich tak
Żeby znów się wzruszali
Skoro ten dar piękny tak i wspaniały
Dlaczego się chciałem zabić?!
Nie ma ucieczki z mojej klatki
A myślałem o tym długi czas
Nie ma gwarancji
Że nie będę musiał przeżyć tego drugi raz
Więc idę dalej przed siebie
Choćby mi pluli w twarz
Tylko dlatego, że im daję z mojej duszy kwiat
Czuję się, jakby ktoś mi robił głupi żart
Nie mam już siły się bronić
Mogę się tylko śmiać
Wypluwam z siebie takie tony emocji
Że pozostaje ze mnie tylko pusty wrak
I nie wierzę, że można mnie lubić za to
Jaki jestem oduczyłem się ludzi
Ucząc się wersów namiętnie
I prawie na zawołanie potrafię
Stworzyć im ścieżkę do sytuacji z ich życia
Którą przeżyją beze mnie
To nie talent, a zboczenie jest
Więc nie wisi u mnie na
Ścianie żaden ten platynowy śmieć
Wszystkie dowody uznania chowam
Głęboko gdzieś nikt ich nie odnajdzie
Wszystko ma strony dwie
Naprawdę chcesz do mojej głowy
Wejść? Zrobić trochę zdjęć?
Rozejrzeć się po obcym ci
Świecie jak Holloway?
Zapytać mnie o koszta, jakie ponoszę
Gdy tworzę twoje ulubione CD?
To krew, pot i łzy, przyszłość
Przeszłość i dziś
Wszystko jedno mi czy wyjdzie z tego mi hit
Ważne by wyszło ze mnie to i mi dało żyć
Choć bez tego, to wszystko to nic

Niektórzy robią dobrą pensję na rapie
Karmią rodziny z tego piękne to bracie
Może i ja się na to kiedyś załapię
Ale od zawsze tkwię na innym etapie
Muzyka dla mnie jest legendą na mapie
I przebija moje serce jak rapier
Nie moja wina, że tak chętnie ten papier
Pije tę krew, która ze mnie kapie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować