True IDEA, ​​mlodyskiny - DUŻO SYFU ​​ tekst piosenki (lyrics)

Tak ja byłem tam
Na dywanach i też w bagnie sam
Tak ja byłem tam
Na dywanach i też w bagnie sam
Tak ja byłem tam (yeah)

Tak ja byłem tam
Na dywanach i też w bagnie sam
I wydzwaniał ciągle jakiś cham
Chłop chciał zrobić ze mnie jakiś hajs
Bo ja byłem tam, dużo ludzi
Jeszcze więcej szmat
Łatwo się pogubił małolat
Pomieszany w tym cały świat
Testuj, jak nie siada to wyłanczaj
Nie liż mi dupy, uważaj na słupy
Jak robisz szemrany interes dla
Ziomka czy dupy
Bo trafisz do puchy za słowa, nie ruchy
Jak nie rozumiesz to jesteś za głupi
To nie dla Ciebie więc wypadasz z grupy
Się nie nadajesz na takie wygłupy
(się nie nadajesz na)
Bo ja tam byłem, dużo syfu już przeżyłem
Dużo syfu narobiłem, dużo syfu przepaliłem
Dużo syfu nadrobiłem, dużo syfu zostawiłem
Dużo syfu miałem, ale kurwa dalej żyję!

Nowy drip, yeah, mam to co wypiorę
Duży syf, yeah, wciąż mi ryje głowę
Parę liczb, yeah, krótka będzie odpowiedź
Yeah z bratem zrobiliśmy wszystko sami
Twoje słowa nie mogą mnie zranić, bo
Mam kamizelkę kuloodporną
Za wysoko, nie możesz mnie dotknąć
Nie jestem jeszcze swoją pełną formą
I sam zdecyduję kiedy mam dorosnąć
Tak, wiem że syf spowalnia
Karta Jokera, nie karta klauna
Tak, wiem że kusz spowalnia
I wciąga jak Gaara na ruchomych piaskach

Bo ja tam byłem, dużo syfu już przeżyłem
Dużo syfu narobiłem, dużo syfu przepaliłem
Dużo syfu nadrobiłem, dużo syfu zostawiłem
Dużo syfu miałem, ale kurwa dalej żyję!

Tak ja byłem tam
Na dywanach i też w bagnie sam
I wydzwaniał ciągle jakiś cham
Chłop chciał zrobić ze mnie jakiś hajs
Bo ja byłem tam, dużo ludzi
Jeszcze więcej szmat
Łatwo się pogubił małolat
Pomieszany w tym cały świat
Testuj, jak nie siada to wyłanczaj
Nie liż mi dupy, uważaj na słupy
Jak robisz szemrany interes dla
Ziomka czy dupy
Bo trafisz do puchy za słowa, nie ruchy
Jak nie rozumiesz to jesteś za głupi
To nie dla Ciebie więc wypadasz z grupy
Się nie nadajesz na takie wygłupy
(się nie nadajesz na)