Abradab - ciapa tekst piosenki (lyrics)

Pewnej nocy, bardzo ciemnej nocy
U zarania dziejów zdarzył się cud
Pewni prorocy na własne oczy
Zobaczyli jak nam narodził się król
Głosili nowinę, że nadchodzi inne
Wreszcie może winien raczyć się lud
Lecz nie zapomni nie o daninie
I rozpocznie się zdzieranie skór bo ważne

Nic ponad to, liczy się ona
Ciapa, kesz, pęga, kabona
Jak to mówią w waszych stronach
Kasa, hajs, flota, mamona
Ta lokalna lub wymieniona
Złotówka, euro, korona to ona i tylko ona

Byli inni, byli, byli inni
Domagali się by karki giąć
Byli pilni, byli i mobilni
Brali wszystko co się dało wziąć
Byli silni kiedy bili innych
I sądzili, że wstydliwych zbyt
A ci bidni, byli tacy bidni
Że nie było ich już stać na wstyd i wtedy

Nic ponad to, liczy się ona
Ciapa, kesz, pęga, kabona
Jak to mówią w waszych stronach
Kasa, hajs, flota, mamona
Ta lokalna lub wymieniona
Złotówka, euro, korona to ona i tylko ona

W swoje ręce, życie wzięli w ręce
Zrozumieli kim jest nowy bóg
W podzięce, jemu to w podzięce
Założyli boga swego kult
Czym prędzej złapali narzędzie
Żeby nie pomylił nikt już ról
I wreszcie na nowej monecie
Wytłoczony pierwszy wielki król co nie miał

Nic ponad to, liczy się ona
Ciapa, kesz, pęga, kabona
Jak to mówią w waszych stronach
Kasa, hajs, flota, mamona
Ta lokalna lub wymieniona
Złotówka, euro, korona to ona i tylko ona

Banknot, papierowy banknot
A na wierzchu dawnych królów twarz
Co ponadto, powiedz co ponadto
Wywołuje oka twego blask
Kupisz za to, co ty kupisz za tą
Drukowaną kombinację cyfr?
Czy ten akord może być zapłatą
Gdybyś już bogaty w ciapę był to wiesz, że

Nic ponad to, liczy się ona
Ciapa, kesz, pęga, kabona
Jak to mówią w waszych stronach
Kasa, hajs, flota, mamona
Ta lokalna lub wymieniona
Złotówka, euro, korona to ona i tylko ona
Kapucha pierdolona