Abradab - ​złe oko tekst piosenki (lyrics)

[Abradab - ​złe oko tekst piosenki lyrics]

Choć to nie Syria, nie Libia, nie Gaza
Pjongjang
Nie tajna policja gruzy zamiast ścian
Choć pokój, nie terror incydentów zero
To zagrożenia te traktujemy serio
I mówią, tłumaczą, dzielą PKB
I ile przeznaczą na walkę ze złem
By żyć tak bezpiecznie, jak jest tu obecnie
Musimy koniecznie wierzyć w jeden cel
Co stoi za tą histerią? Powiedz
Kto stoi za tą koterią? Powiedz
Czy strach jest naszą baterią?
Swiat jest materią? Zycie loterią? (hmm)
Co będzie jeśli się spełnią? Powiedz
Prognozy jakich jest pełno? Powiedz
Strach jest najlepszą energią
Świat jest materią życie kokieterią odkąd

Oko kamery śledzi każdy krok
Inni z kamery czepiają się rąk
Już komputery wyłapują trop


Mówią, że namierzy kogo chcesz uwierzysz?
Oko kamery śledzi każdy krok (W sieci)
Inni z kamery czepiają się (Jak dzieci)
Już komputery wyłapują trop
Mówią, że jak zleci, kogo chcesz?

Czy to jest Paryż? Czy
Londyn? Berlin? Amsterdam?
Gdzie wiedza? I pomysł? Pieniądze? I plan?
Tworzone od dekad terrarium człowieka
Gdzie na wszystkich czeka dyskretna opieka
I patrzą i śledzą czy dzieje się źle
I chcą, żebyś wiedział, że to jest ich cel
Generator pokus plus samotność w tłoku
Wszystko na widoku już nie schowasz się
Zakupy zrobi i zapłaci kartą
Euro pogoni, więc odwiedzi kantor
Na skrzynkę wchodzi, zostawi otwartą
A gdzie się wozi to wieje go auto
Zdjęcie zrobi to z lokalizacją
Na wszystko godzi się aplikacją
Dane swe powierza organizacją
Gdzie by nie zmierzał jest pod obserwacją, bo

Oko kamery śledzi każdy krok
Inni z kamery czepiają się rąk
Już komputery wyłapują trop
Mówią, że namierzy kogo chcesz uwierzysz?
Oko kamery śledzi każdy krok (W sieci)
Inni z kamery czepiają się (Jak dzieci)
Już komputery wyłapują trop
Mówią, że jak zleci, kogo chcesz?

To już nie czas, kiedy blok, kiedy blunt
Doperele nonstop
Przebinbany za hajs rodziców rok
Wykorzystany już limit głupot
Musimy wciąż iść cały czas
Do przodu iść, żeby jeść, żeby pić
Żeby godnie móć żyć
Nie musić godzin i drobnych liczyć
Nie musieć nic, dosłownie nic
Byle by nie żyć jak widz
Gdy oko kamery śledzi każdy krok
A reporterzy przy liczeniu zwłok
Dochodzą szmery, psy zwęszyły trop
Helikoptery obniżają lot
Cztery stacje na żywo pokazują to
Samobójcze starcie i parcie na szkło
Niezwykle brutalne, przerażeniem karmi
Ścieranie się armi gdy miasto to front

Oko kamery śledzi każdy krok (W sieci)
Inni z kamery czepiają się (Jak dzieci)
Już komputery wyłapują trop
Mówią, że jak zleci, kogo chcesz? (Znaje ci)
Oko kamery śledzi każdy krok (W sieci)
Inni z kamery czepiają się (Jak dzieci)
Już komputery wyłapują trop
Mówią, że jak zleci, kogo chcesz? (Znaje ci)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować