Abradab - Idealnie tekst piosenki (lyrics)

[Abradab - Idealnie tekst piosenki lyrics]

Wkomponowałem się w pozytywny nastrój
Idealnie (właśnie tak)
Idealnie (dobrze słyszysz)

Tak, ja znam cię, mieszkam w obok klatce
Zawsze, gdy przechodzę tędy, mam nadzieję
Że przypadkiem
Spotkam czekoladkę, która płynie sobie gdzieś
I nie minie mnie bez "cześć"
Rozpoczniemy krótką gadkę
Spojrzenie ukradkiem, potem znak
"Czy ty jesteś Abradab z Kalibra?"
"Tak, a ty chyba Toni Braxton z okładki"
Uśmiech urósł jak podatki
Tematy posypały się jak płatki śniegu
Wygrywa ten, kto ma przewagę w przedbiegu
Oczarowała mnie i bez żadnych
Reguł przyjąłem to i to za dobrą monetę
Rozumiesz to, bo wisienka jest na deser
A te detale, tak delikatne jak dynamit
Co pokonałyby duchownego ze stali


Dopadły mnie, rozgrzały jak szynkę w toście
Zapadłem się w nią jak w miękką pościel
I szybko minął
Godzina za godziną zaklęcia płyną
I czas nie raz już się nam zawinął
Po pierwsze, po drugie i po trzecie także
Zgadza się czy po piąte? Się okaże to fakt
(fakt) , że zdarza się życie bez marzeń
Ja marzeniami zarażam, żyję i stwarzam
I konsekwentnie słuchaj, jak tętnie
Nie zraża się a ja zarażam się jej pięknem
Bo to co w sobie mam, to czysta magia
Możesz ją poczuć, wiedz
Że lubię tak jak z entuzjazmem
Artefakty w dłoni trzymasz
Potrzyj to jest jak lampa Aladyna
Kiedy Dżin wyskoczy ujrzysz go na własne oczy
On spełnia życzenie, bo moc w nim drzemie
I gdy robi się tak sennie
Kiedy oczy zamykam myślę: "dobrze
Że nie znika"!

Idealnie osobą być tą samą
Kiedy kładę się wieczorem, kiedy wstaję rano
Idealnie osobą być tą samą
Kiedy wstaję wieczorem, kiedy kładę się rano
Idealnie osobą być tą samą
Idealnie osobą być tą samą
Kiedy wstają na widowni, kiedy kładą mi siano
Idealnie, idealnie
Idealnie osobą być tą samą
Kiedy kładę się wieczorem, kiedy wstaję rano
Idealnie

Ej, ej, ej! Stop, stop, stop!
Koniec z tym pozytywem
Teraz trochę hardcore’u!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować