Abradab - Mamy królów na banknotach tekst piosenki (lyrics)
[Abradab - Mamy królów na banknotach tekst piosenki lyrics]
Trzy z nich witam od progu
Gdy wracam do domu i
Uwierz mi ziomuś nie mogę spuszczać z tonu bo
Przyzwyczajone do pewnego poziomu są
Jesteś mą energią ją biorę na serio wciąż
Doskonaląc wraz z nią swą umiejętność
Artykulacji myśli przy mikrofonach
Jestem w domach
Nie na salonach, widzisz ziomal
Kiedy rap to me dziedzictwo
Ja z nim związałem przyszłość i
Idę przez życie mając go za wytyczną
Wierz mi
Że gdybym mógł cofnąć czas jakąś metodą
Poszedłbym drugi raz tą samą drogą
A mówią, że w życiu chodzi o nią właśnie
Nie, aby złapać tylko gonić coś jest ważne
I jeśli pragniesz to w końcu będziesz miał to
Jak zwał to, idę swą drogą, teraz sprawdź to!
Nie urodziłem się by przeżyć
Swe dni w blokach
Ja chcę mieć lokal jak cała Europa
Dają mi kopa że płacę tym co kocham popatrz
My mamy królów na banknotach
Nie urodziłem się by przeżyć
Swe dni w blokach
Ja chcę mieć lokal jak cała Europa
Dają mi kopa że płacę tym co kocham popatrz
My mamy królów na banknotach
Minął już czas, gdy raperzy mieli kompleks
Jak sądzę wiele pomogły im w tym pieniądze
Ja sam mam problem, gdy pytają mnie o zawód
Jestem artystą żyjącym z rapu i swego czasu
Był popularny wśród dzieciaków
Przyniósł dochody
Po paru latach media ogłosiły koniec mody
To nie tragedia, ale naturalna kolej rzeczy
Dla mnie ten pop tylko Hip-Hop kaleczył
To środowisko hermetyczne jest i już
Chcesz robić disco - jesteś pizdą
Lepiej wrzuć na luz
Choć promowany jest szacunek, tolerancja
Nie będziesz szanowany
Gdy sam utniesz sobie jajca
A jakby co, chętnie to za ciebie zrobią
Pojadą cię na forum anonimowo
Bronią jest słowo, gdy czas na konfrontację
AbradAb 2010, sprawdź mnie
Nie urodziłem się by przeżyć
Swe dni w blokach
Ja chcę mieć lokal jak cała Europa
Dają mi kopa że płacę tym co kocham popatrz
My mamy królów na banknotach
Nie urodziłem się by przeżyć
Swe dni w blokach
Ja chcę mieć lokal jak cała Europa
Dają mi kopa że płacę tym co kocham popatrz
My mamy królów na banknotach
To jest kultura, która żyje na murach
U nas co chwila awantura, bo taka jest natura
Masz swoją klikę i jesteś zawodnikiem
Cóż naucz się lepiej przyjmować krytykę tu
Nienawiść jest niejednemu w oku solą
Zamiast się bawić rapem pierdolić wolą
Machnęło ręką wielu, wielu odpadło
A kilku wariatów chętnie odda za to gardło
To nie są Stany, to nie Bronx czy Brooklyn
Tutaj do kłótni nie wyciągamy spluw i
Tu nie mamy niewolników wśród swoich przodków
Lecz robimy rap tak jak oni od początku
Wiesz tu gramofony a z czasem i serato
Włącz mikrofony ziomy pochodzą z Kato
Co powiesz na to czy rap dla Ciebie stał się
Jak zwał cię ja jestem MC teraz sprawdź mnie
Nie urodziłem się by przeżyć
Swe dni w blokach
Ja chcę mieć lokal jak cała Europa
Dają mi kopa że płacę tym co kocham popatrz
My mamy królów na banknotach
Nie urodziłem się by przeżyć
Swe dni w blokach
Ja chcę mieć lokal jak cała Europa
Dają mi kopa że płacę tym co kocham popatrz
My mamy królów na banknotach
Nie urodziłem się by przeżyć
Swe dni w blokach
Ja chcę mieć lokal jak cała Europa
Dają mi kopa że płacę tym co kocham popatrz
My mamy królów na banknotach
Nie urodziłem się by przeżyć
Swe dni w blokach
Ja chcę mieć lokal jak cała Europa
Dają mi kopa że płacę tym co kocham popatrz
My mamy królów na banknotach