Filipek, Alan - Mickey Mouse tekst piosenki (lyrics)
Filipek [Filip Marcinek]
[Filipek, Alan - Mickey Mouse tekst piosenki lyrics]
To jebana Mickey Mouse
Jeśli pociąga ją towar
To razem będziemy ćpać
I nie zagląda na fona
Zrobiona nie może spać
Znowu czeka napalona
To zrobię ją drugi raz
Ona słodka jak piguła
To jebana Mickey Mouse
Jeśli pociąga ją towar
To razem będziemy ćpać
I nie zagląda na fona
Zrobiona nie może spać
Znowu czeka napalona
To zrobię ją drugi raz
Ona słodka jak piguła
To jebana Mickey Mouse
Jeśli pociąga ją towar
To razem będziemy ćpać
I nie zagląda na fona
Zrobiona nie może spać
Znowu czeka napalona
To zrobię ją drugi raz
Polecimy na Majorkę
Spalę się z kolegami
Zrobimy ci czarny piątek
Jesteś brana od rana
Ej uwierz to nie wyjątek
Sypię, łupię szatana
Jest wiza, Ty suko sprzątniesz
Lubisz wino, ale tanie, za drogie nie wchodzi dobrze
Uu, czekaj załaduję moździerz
Znowu pisze jakaś bambi
Czy zaproszę ją na after
Z dupami jak na bicie
Tylko 3 minuty cypher
Uu, tłuste bobo życia parter
Jak sypiesz się na psiarni
To całe życie czeka parter
Ej, dobrym ludziom życia z fartem
Wyjebane na prawo, bo nie jestem prawilniaczkiem
Bo nie jestem prawilniaczkiem, hej
Bo nie jestem prawilniaczkiem, hmm
Bo nie jestem prawilniaczkiem
Wyjebane na prawo, bo nie jestem prawilniaczkiem
Ona słodka jak piguła
To jebana Mickey Mouse
Jeśli pociąga ją towar
To razem będziemy ćpać
I nie zagląda na fona
Zrobiona nie może spać
Znowu czeka napalona
To zrobię ją drugi raz
Ona słodka jak piguła
To jebana Mickey Mouse
Jeśli pociąga ją towar
To razem będziemy ćpać
I nie zagląda na fona
Zrobiona nie może spać
Znowu czeka napalona
To zrobię ją drugi raz
W moim łóżku Mini Mouse
Marzy mi się melanż gruby prawie jak ten Wini Bas
Nikt tutaj nie kmini nas
Dzwoni do mnie mój przyjaciel
Co pije jak Himilsbach
A ja ciągle taki sam
Od dawna mam lock-down
Wychodzę na balkon jakbym chciał zajarać lolka
Szukam zapalniczki w spodniach
Przypominam sobie, że nie palę od tygodnia
Wszędzie chodzą ludzie w maskach
W Żabce patrzą na mnie dziwnie, gdy zaczynam kasłać
Pisze do mnie jakaś laska
Pyta czy nagram życzenia dla niej - sprawa ważna
Świat stanął na głowie
Lecz ty leżysz obok, do tego nie powiem
Rozlewam drinka znów sobie na palce
Nie mam ochoty dziś podnosić hantel
Ona słodka jak piguła
To jebana Mickey Mouse
Jeśli pociąga ją towar
To razem będziemy ćpać
I nie zagląda na fona
Zrobiona nie może spać
Znowu czeka napalona
To zrobię ją drugi raz
Ona słodka jak piguła
To jebana Mickey Mouse
Jeśli pociąga ją towar
To razem będziemy ćpać
I nie zagląda na fona
Zrobiona nie może spać
Znowu czeka napalona
To zrobię ją drugi raz