Andrzej Zaucha - Julo czyli mus męski blues tekst piosenki (lyrics)
[Andrzej Zaucha - Julo czyli mus męski blues tekst piosenki lyrics]
Że tam też halny, lecz nie sosny, a palmy
Nie krzesany, a blues
Że Waikiki to jest Sopot mniej dziki
Że znowu jesień, więc po świecie go niesie
Imperatyw i mus
Tak jak w Żurawiach, gdy jest jesień
Wprost do drogi serce rwie się
Na bezdroża niesie znaczy mus, męski blues
Dwugarbnym wielbłądem gnać na Londyn
Tak to jest męski blues
Przez Nil do São Paulo płynąć kraulem
Bo to jesień i mus
Przez Śląsk do Canberry mknąć rowerem
Tak to jest męski blues
Lub nawet piechotą co sobotę
Na Wąchock lub Płock
Kolega Zbyszek gdzieś w Nepalu, jak słyszę
Na górskim szczycie kontakt złapać
Chce z życiem pisze, że poczuł mus
Pisze, że nuda, i że Yeti to cudak
Góry jak góry, a szerpowie to ciury
Najważniejszy zaś blues
Mus znaczy męski blues
Tak jak w Żurawiach, gdy jest jesień
Wprost do drogi serce rwie się
Na bezdroża niesie znaczy mus, męski blues
Dwugarbnym wielbłądem gnać na Londyn
Tak to jest męski blues
Przez Nil do São Paulo płynąć kraulem
Bo to jesień i mus
Przez Śląsk do Canberry mknąć rowerem
Tak to jest męski blues
Lub nawet piechotą co sobotę
Na Wąchock lub Płock