Andrzej Zaucha - Sam Pan wie tekst piosenki (lyrics)

[Andrzej Zaucha - Sam Pan wie tekst piosenki lyrics]

Wybaczy Pan to z winy gardła ten mój stan
Gardło mi krawat ciśnie
Bo jest czas kwitnienia wiśni

Pan wie uczulenie mam na kwitnienie
Na ludzi też, na nich też
Zwłaszcza na takich ludzi
Których czas ostudził
Jak ten krawat męczą mnie pan wie
Tacy czuli, tacy zawsze cacy
Naiwniacy, sam Pan wie pan wie
Znakomicie pogodzeni z życiem
Wciąż w zenicie, sam Pan wie

Wybaczy Pan nie zwykłem rozdrapywać ran
Lecz może nie od rzeczy
Byłoby ich też leczyć

Pan wie tacy czuli, tacy zawsze cacy
Naiwniacy, sam Pan wie pan wie
Znakomicie pogodzeni z życiem


Wciąż w zenicie, sam Pan wie pan wie
Znasz Pan ludzi, drażnie ich jak budzik
Co się znudził, sam Pan wiesz pan wie
Czasem kusi by ich raz choć zmusić
Kłamstwem zdusić, sam Pan wie

Pan wie tacy czuli, tacy zawsze cacy
Naiwniacy sam Pan wie pan wie
Znakomicie pogodzeni z życiem
Wciąż w zenicie, sam Pan wie pan wie
Znasz Pan ludzi, drażnie ich jak budzik
Co się znudził, sam Pan wiesz pan wie
Czasem kusi by ich raz choć zmusić
Kłamstwem zdusić, sam Pan wie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować