Bezczel, Kali - W matni tekst piosenki (lyrics)

Kali [Marcin Kamil Gutkowski]

[Bezczel, Kali - W matni tekst piosenki lyrics]

Druga w nocy
Oczom spać nie daje w pełni księżyc
Znów krążę po zakamarkach
Sumienia pełnych tajemnic
Strach, całkiem sam jestem, nie ma tu nikogo
Tylko martwa, przeklęta samotność
Która mnie tak tuli błogo
Po cichu, na palcach
Jak zwykle ukradkiem przyszła suka
Nie ma nic wspólnego z brakiem towarzystwa
Namacalnie czuje je obecność
Chociaż jej nie widzę
I jest mi taka bliska, chociaż jej nienawidzę
Nigdy nic o sobie nie mówi
Lecz dobrze znam ją już
I jak bym się uciec nie trudził
Zawsze jest za mną tuż
I choć na moje problemy jest
Zawsze ślepa i głucha
Na koniec zawsze tylko ona na
Mnie czeka i słucha


Jak niespokojna dusza po pokoju lata gdzieś
Za oknem gra najstarsza kołysanka
Świata – deszcz

Samotność, cicha, bezsenna samotność
Czujemy ją tak mocno
Choć jej nie możemy dotknąć
Nie zadaje pytań, tylko chwyta nas tak mocno
Serce dusze przenika i zamyka na świat okno

Gdy nadchodzi mroczna dama
Nie ma gdzie się ukryć
Jak sutanna czarne myśli zaschły
Na jej suknii
Gra gehenna, ulubiona muzyka tej suki
Jest beznamiętna jak nad
Grobem wygłodniałe kruki
Słyszę jej kroki, ten wolny
Niewerbalny stukot pozytyw kruszy we mnie
Pęka konstrukcja jak próchno
Pani Walewska w kompozycji
Zgnilizna i truchło
W matni jej objęć niebo maluje się smutno
Przede mną puste płótno –
Wylewam na nie gorycz
Myśli się kłócą "Którą z bagna mam wydobyć?"
Nie rycz, chłopaki nie płaczą
A łez wylałem kielich chce zanurkować
Martwe morze trzyma na powierzchni
Czy jesteśmy przeklęci za gniewne słowa
Błędy gdy ból nas pieści
Wypuszczamy bezowocne pędy
Pogrzebowe bębny zamieniam dziś na harfę
Wychodzę do światła
By pochłonęło to co martwe

Samotność, cicha, bezsenna samotność
Czujemy ją tak mocno
Choć jej nie możemy dotknąć
Nie zadaje pytań, tylko chwyta nas tak mocno
Serce dusze przenika i zamyka na świat okno

Często myślę ilu tak naprawdę zostało
Mi bliskich tu dziś
Skoro czuje się tak samotny
Tu wkoło wśród tych wszystkich ludzi
Tylu chętnych do pomocy
Dookoła "Pomóż tylko"
Jakoś nikt nie słyszy, kiedy ja wołam o pomoc
Samotność, samotna samotność
Powiedz mi jak można czuć tak mocno coś
Czego nie można dotknąć
Skoro jestem tak dobrym człowiekiem
To czemu robię tyle rzeczy złych?
I tak często słyszę od obcych mi ludzi
Że moja muzyka tu leczy ich
Noszę na sobie tą odpowiedzialność i presję
I przez to chyba sam popadłem
Już dawno w depresję
Czasem bywa tak, że mam dość
I nie mogę tego już znieść
Wciąż przybywa spraw mi na złość
Znów ktoś coś chce gdzieś
Nadmiar towarzystwa często ma skutek odwrotny
Na koniec zawsze i tak
Zostajesz sam - samotny
Na koniec zawsze i tak zostajesz sam
Na koniec i tak zawsze sam

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować