Big Cyc - Impreza w klubie harcerza tekst piosenki (lyrics)
[Big Cyc - Impreza w klubie harcerza tekst piosenki lyrics]
Każdy rozkręca się, a w dole sąsiadka
Chłopcy szaleją
Przeboje grzeją i wódka aż już lśni
Panienki powoli dostają ochoty
Na pracochłonne ręczne roboty
Hafta, ktoś rzucił, szafę przewrócił
Impreza w klubie harcerza a ja ja jaj
Impreza w klubie harcerza a ja ja jaj
Pan gospodarz odgryzł koledze trzy palce
A potem pijany się schował w wersalce
Ostra balanga, panie do tanga nagie
Gość w czarnym smokingu udawał pingwina
I Centkiewiczów publicznie przeklinał
Impreza w klubie harcerza a ja ja jaj
Impreza w klubie harcerza a ja ja jaj
Pod stołem trzech leży, na stole pięciu
W wannie pełnej wody nurkuje dziewięciu
Goście się schlali instynkt nawalił
Zwierzęta, ach zwierzęta
Zwierzęta, ach zwierzęta
Raczkują wszyscy kończy się prywatka
Na ścianie pożywna warzywna sałatka
Pobity sedes marki Mercedes
Impreza w klubie harcerza a ja ja jaj
Impreza w klubie harcerza a ja ja jaj