Big Cyc - Zwiewam z budy tekst piosenki (lyrics)

[Big Cyc - Zwiewam z budy tekst piosenki lyrics]

Dyrektorka naszej budy co ma zeza i marzenia
Bardzo, bardzo mnie nie lubi
Bo ja ręce mam w kieszeniach

Palę gandzie w ubikacji
Ordynarnie się odzywam
I nie jestem dobry z matmy
Z lekcji ciągle się urywam

Zwiewam z budy zwiewam z budy
Bo potworne tam są nudy
Zwiewam, zwiewam z budy

Nauczyciel od fizyki
Stary dziadek nie do zdarcia
Lubi swoje uczennice
Ćwiczy z nimi prawo tarcia

Woźny szkolny, Stefan Balon
Nos w fiolecie, oczy krowie
Gdy mu kospniesz trochę szmalu


Kupi wino owocowe

Zwiewam z budy zwiewam z budy
Bo potworne tam są nudy
Zwiewam, zwiewam z budy

Nikt tu z tobą nie pogada
Wkuwaj wszystko, tak jak leci
Ucz się, pracuj, nie zawadzaj
Mieszko, Hitler, Lwowskie Dzieci

Bóg, ojczyzna, geografia
Dostać można tylko szału
Polska szkoła, wielka klatka
Módl się, nie myśl, klamkę całuj

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować