Bisz, Radex - Białe batuty tekst piosenki (lyrics)
Jarosław Jaruszewski
[Bisz, Radex - Białe batuty tekst piosenki lyrics]
Holiday billy gra z bandem to cię poruszy
Niebo lepiej rozchmurzy lepiej niż
(migi nad Kremlem?)
Choć chciałyby nami dyrygować
Nami gumowe białe batuty
Robimy swoje grając na nosie całemu światu
(jak Putin)
Jak prezydenci przełkną tę żabę? Patrz
Drugą łykają chciałbyś żyć jak za Mieszka
Są inne zamieszki (Pussy Riot)
Stara Europa potrzebuje kopa
Buntu wobec agresji
O dłuższej dacie ważności
Niż protest pod te słomiane zasięgi
Kiedy stalowe grają fanfary
A ty nie wojny lecz pokoju szukasz
Puszczamy w ciemność muzę jak flary
Straciłeś wiele, ale nie trać ducha
Większość patrzy tylko żując popcrorn
Gdy wsiadamy w żółtą łódź podwodną
To nic nie da, ale musi wybrzmieć
Głos mniejszości, której każą milczeć
(życie jest ciężkie
Piosenki muszą być lekkie)
Spoko, ale gdy cały świat się odchudza
Może to dobrze, gdy coś jeszcze ma swoją wagę
(dziś rzeczywistość pędzi
Muzyka musi wyzwalać euforię)
A mamy plany gdzieś dobiec
Czy tylko jak szlugi wypalać kalorie?
Myślimy co sobie kupić
Pomyślmy czego nie sprzedać
Zamiast o swoich kaprysach raz
Pomyśl o cudzych potrzebach
Wolność na dłoni masz
A nie na pokładzie dziurawej szalupy
Lepiej ją doceń
Nie na twych plecach dziś grają białe batuty
Kiedy stalowe grają fanfary
A ty nie wojny lecz pokoju szukasz
Puszczamy w ciemność muzę jak flary
Straciłeś wiele, ale nie trać ducha
Kiedy stalowe grają fanfary
A ty nie wojny lecz pokoju szukasz
Puszczamy w ciemność muzę jak flary
Straciłeś wiele, ale nie trać ducha
Kiedy stalowe grają fanfary
A ty nie wojny lecz pokoju szukasz
Puszczamy w ciemność muzę jak flary
Straciłeś wiele, ale nie trać ducha
Kiedy stalowe grają fanfary
Puszczamy w ciemność muzę jak flary
Puszczamy w ciemność muzę jak flary
Puszczamy w ciemność muzę jak flary