Bogu, DJ Hard Cut - Nie marnuj czasu tekst piosenki (lyrics)

[Bogu, DJ Hard Cut - Nie marnuj czasu tekst piosenki lyrics]

Podnieś gębę i wstań, gębę i wstań
Podnieś ręce i walcz, ręce i walcz
Nie ma czasu, nie, nie ma czasu
Nie, nie ma, podnieś się zawczasu
Przed butem na żebra
Podnoś się za każdym razem, wstawaj
Najlepiej nie upadaj, wyprowadzaj atak
Czasu nie oszukasz, nie ważna jest technika
Ważne, byś był szybszy od przeciwnika

Mam tylko chwilę, to pierdoloną chwilę
Co w nieskończoność minie
By zblednąć wśród innych
Nie mogę jej zmarnować
Choć zmarnowałem z tysiąc
I tak to puste słowa, co z czasem cichną
Dla was do puste słowa, dla mnie połowa życia
Pusty slogan i takie tam na bitach
Zegar tyka, tyk-tyka, tyk-tyka
Dym ulatnia się i zanika przy dyfrach
Oddychaj, na miłość, oddychaj


Właśnie o tym jest ta płyta, oddychaj
Nie marnuj czasu, nie marnuj życia
To tylko parę chwil, a potem znikasz
Nie wiem, czy czas goi rany
Moje nadal krwawią
Czas wypełnia zdarzeniami to
Co życie składa w całość
Czas popędza mnie naprzód
Potykam się o własne stopy szukając balansu
Wypełniam kartki, minuta za minutą
Tracę siły, jakby czymś mnie otruto
Tracę siły, chuj w to, nie dbam o jutro
Bo znów coś się spierdoli i
Znów to będzie mój błąd
Mam poukładane w głowie i nie myśl
Że jest inaczej
Trochę trzeba przeżyć, aby być w tym temacie
Jak na razie
Krucho z hajsem ale to się zmieni
Hajsu nie mam, bo wydaję, zbieram go
Leży na ziemi trwonię chwile, takie jak ta
Aby wspomnieć ciebie
Nie wiem po co, ale tak mam
Kiedy znów tu siedzę
Nie wiem czy się zmieni to
Ogólnie mam to w piździe
Nie dbam, czy się zmieni
Bo już kurwa przywykłem

A ty rusz się
Bo jak stoisz w miejscu to się cofasz
I musisz gonić potem, chłopak
Rusz łbem, bo nieostrożnie bez pomysłów
Stąpać po tych dzikich lądach

To jest czas, czas na nas
Czas na ciebie i ciebie
Wstań, pokaż, że jesteś wart więcej
Niż jesteś krewien
Pokaż, że potrafisz dopiąć do końca
To co trwa już tyle, że rzygasz tym co dnia
Powstań, powstań, nie ma co się opierdalać
Bo zrobisz z siebie głąba
Pol Hasz, Pol Hasz to wszystkim i polub
Bo to jest rap z pierwszej ligi
Nie tracimy czasu, ani chwili więcej
Promujemy album przez nasz zajebisty label
Najczystszy towar, prosto do was
Aby chodziło to za wami i
Huczało wam w głowach
Nie jestem sam, sam niczego nie wskórasz
Chyba, że lubisz jak ci
Pod palcami jeździ skóra
Dziękuję wszystkim, co włożyli swe serce
I zmarnowali cenny czas
Aby to brzmiało lepiej
Dziękuję tym, którzy są ciągle przy mnie
Wbijam w tych, którzy chcą, bym stąd wyszedł
Wciśnij replay i zamknij japę
Albo nie marnuj czasu i od razu wciśnij pauzę

A ty rusz się
Bo jak stoisz w miejscu to się cofasz
I musisz gonić potem, chłopak
Rusz łbem, bo nieostrożnie bez pomysłów
Stąpać po tych dzikich lądach

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować