Borixon, PIH - Miasto świeci tekst piosenki (lyrics)
PIH [Adam Piechocki] Białystok, Polska
[Borixon, PIH - Miasto świeci tekst piosenki lyrics]
To dla mnie świecą światła miasta
Cel - nagrywać rap i basta
Zarobionym hajsem szastać
Realizuj w głowie myśli, analizuj, pracuj
Masz dar do rapu, dzieciaku, rapuj
Oczy przetarte, z sąsiadem bije nartę
Buty zdarte, metro cel
Opuszczam pierwsze piętro
Realizuję rap cel, kierunek znów KNT
Biegnę, powietrze tnę, centrum miasta miga
Tam, gdzie się spotyka pierwsza liga
Realizuje plan Boryga
Po swojemu tekstem rzygam
System zielony towar
Oczy mgliste, jestem tu i byłem
Psów nigdy nie lubiłem
Budź się już czternasta
To dla nas świecą światła miasta
(To są światła
Które świecą się we wszystkich miastach)
Budź się już czternasta
To dla nas świecą światła miasta
(To są światła
Które świecą się we wszystkich miastach)
Budź się już czternasta
To dla nas świecą światła miasta
(To są światła
Które świecą się we wszystkich miastach)
Budź się już czternasta
To dla nas świecą światła miasta
(To są światła
Które świecą się we wszystkich miastach)
Budź się, już czternasta
Dla mnie świecą światła miasta
Zabijam trzeźwość, nie wypadam z formy
Jak morderca odwiedzam miejsca swoich zbrodni
Zza okna SMS SOS "Ej, ej, ty, ziom, ziom
Gdzie żeś ty jest?" jest
Buty na nogach, a nogi na schodach
Tu krótka droga
Pół litra i browar, z diabłem rozmowa
Dziś w blokach nie rośnie, a płynie żyto
Takie jest życie, młody Karlito
Klatka, sąsiedzi, nikt sympatią nas nie darzy
Unikają wzroku
Jakby bali się zarazić z ich problemami
Jak z własnymi za pan brat
Dwóch ziomków na melanżu od x lat
Pod drzwiami małe party, nic nas nie martwi
Przeżyć każdy dzień, jak by miał być ostatni
Wiesz co to alkohol, ty stara dewoto
Wiesz co to, pij motto, zamknij drzwi sieroto
Budź się, już czternasta to dla nas
Świecą światła miasta budź się
Już czternasta to dla mnie
Świecą światła miasta
Polska dwa tysiące dwa, pierdolona rap-gra
Życie cały czas trwa, mam w zanadrzu sporo
Przed oczami rzeczywistość
Chorą ludzi garstkę bliską
Nie chce upaść nisko, żyć to nie wszystko
Wiesz, nie jesz, umierasz, pieniądze kocham
Ale też nie od teraz życie
Według zasad dla mnie
To nie slogan, warszawski slang, moje słowa
Świat jest mój i na tym punkcie mam zajoba
Sprawdź ten towar, pozostawiam trwały ślad
Na track, wokal pompuję, reprezentuję swoje
Nie cudze w miejscu
Gdzie się co dzień budzę czy
Od dziecka żywot brudzę
Przetrwać się uczę, przez życie oznaczony
Ale nie wykolejony uczuć niepozbawiony
Na krzywdę nieuodporniony
Niekłamany, nie sam w sobie zadufany
Temu co robię w pełni oddany
Budź się już czternasta
To dla nas świecą światła miasta
(To są światła
Które świecą się we wszystkich miastach)
Budź się już czternasta
To dla nas świecą światła miasta
(To są światła
Które świecą się we wszystkich miastach)
Budź się już czternasta
To dla nas świecą światła miasta
(To są światła
Które świecą się we wszystkich miastach)
Budź się już czternasta
To dla nas świecą światła miasta
(To są światła
Które świecą się we wszystkich miastach)
Budź się już czternasta
Oglądasz nasz obraz, miejsca te same
Klatki dobrze znane
Każdy blok minięty setki razy
Dobrze o tym wiesz
Prawda leży gdzieś pomiędzy
Nimi - klatkami, uliczkami
Pomiędzy wieżowców piętrami