Borixon, Żabson - Puls tekst piosenki (lyrics)

Gdy zaczynam to pisać, w
Głowie mam pustkę, oh, ale rękę na pulsie
(bo)
Zaczynam rozkminiać i lecę pokrótce, bo
Bo ręka na pulsie (bo)
Jak Hip-Hop zaczął rozkwitać
Kończyłem studia w kieleckiej czwórce
(czwórce) z ziomkami zaczęliśmy witać go
I było nas słychać w kurwę (w kurwę)
Niełatwo tu było trafić jak w szóstkę, łu
Ale ręka na pulsie (łu)
Dlatego robimy tu nową produkcję, łu
Bo ręka na pulsie (łu)
Jak chcesz się z nami przywitać
Musisz mieć rękę na pulsie (łu)
Na moich mordach widzę uśmiech, yeah
Więc nie odkładam nic na później

Ciągle ręka na pulsie
Bo nie wygrałem nic w konkursie
Bo ciągle ręka na komórce
Czytaj: ciągle ręka na kapuście
Bo ciągnie się tu za mną trochę syfu
Bo puściły mi hamulce (skrrrt)
Dziś to ja trzymam płachtę w rękach byku
Więc się na to już nie wkurwię (wkurwię)
Choć miałem bałagan na strychu, strychu
I tak olałem tę wytwórnię (co?)
Przez to dziś zarabiam więcej kwitu
Więc nie pytaj się co u mnie (nie)
Lecz gdy zaczynałem to pisać, pisać
To miałem te kiermany puste (łu)
Trzymam tę rękę na cyckach, bo
Trzymam tę rękę na pulsie, ej

I kolejny Władek na stówce, stówce, wjeżdża
Bo mam rękę na pulsie (pulsie)
I czuję się kurwa świeżo
Jak pierdolone Fa w kulce (kulce)
Bzz, bzz, chcą się bzykać
Ale nie mam ich mordo na muszce (muszce)
Za to kilka mordek na puszce, puszce
Którzy wolność mają na kursie (kursie)
Moje loga noszą tu na koszulkach, na bluzie
Spodniach i na kurtce (kurtce)
I słuchają w kółko tego byku
W swoich furach na Blaupunkcie (punkcie)
Bo nie stoję w tym samym punkcie
I trzymam rękę na pulsie (tu i ówdzie)
A ciebie gdzie słuchają? Tylko chuj wie

Teraz wystrzeliłem tak do przodu jakbym
Wcześniej siedział w katapulcie
Życie, szybkie tempo
Mam szybkie tętno jakby Hazel dał pigułkę
(bang) więc nie startuj do zawodów, nie
Bo ja stoję już na pudle (stoję)
Kundle udają pudle, pudle, pudle udają kundle
(woof, woof) choć przegrałem pierwszą rundę
To zaraz wygrałem tu dwie następne (skrrrt)
Nie przestało bić me serce
Chociaż nieraz mnie opuszczało szczęście
Przeszedłem w mym życiu trening
Który przekracza twe ludzkie pojęcie
Ta muzyka sprawia, że jestem jak feniks
Nie możesz mnie zniszczyć doszczętnie

Moje ciuchy tu leżą na sklepowej półce
Bo ręka na pulsie
A kilku typów się topi tu w wódce
Leżą na kroplówce
Jak byli głodni wybrali se srebrne tace
(tace)
Jak byłem głodny wybrałem se srebrne sztućce
(sztućce)
Bo nietrudno tu byku odpłynąć jak w łódce
Ale ręka na pulsie
Dzięki temu widzimy się tutaj znów wkrótce
Bo ręka na pulsie w koło zielono jest, byku
Zielono jest jak na majówce
Tu kleją się palce jak japa po krówce