Braddu, Wac Toja - BRRR (Zachim Blend) tekst piosenki (lyrics)
Wac Toja [Wojciech Turowski] Kraków, Polska
[Braddu, Wac Toja - BRRR Zachim Blend tekst piosenki lyrics]
Brrr, moje serce tak zimne
Brrr, moje szkło tak gorące
Brrr, mój lolek wciąż plonie a
Brrr, jest tak zimno za oknem
Kraina tysiąca jezior - bylem na dwóch moze
Kraina zieleni - roluje skun z dwoch toreb
Zielone Pluca Polski - w
Podręczniku piszą o mnie
Oczy czerwone jakbym płakał cala
Noc przez dziolche
Zielona linia czeka - miałeś
Lub masz problem?
Zamiast się uzalac lepiej dzwon po torbe
Nie spalam stresu, spalam skillem
Spalam torbe, nie widze na oczy ale pisze
I wszystkie
Dwulicowki ktore wyciagaja mnie na lufki
Tej trucizny na szczury
Chca dzis moich zwrocinek
Daruj sobie slodziutki
Chociaz jestes milutki
To nie chce ani baki ani twoich dogrywek
Liryczny mord tepych mord by daly se spokoj
Bo z roku na rok
Wyciagam coraz wiecej wnioskow kto jest kto
Mam dzisiaj na nich wszytkich oko
Bo wiem ze chca
Bym przypierdolil morda o dno
Brrr, moje serce tak zimne
Brrr, moje szkło tak gorące
Brrr, mój lolek wciąż plonie a
Brrr, jest tak zimno za oknem
Sobie winny się sparzyłem na jednej suce
W środku zimny, bo nie zdołało mi się upiec
Jednak wulkan czynny - podnoszę temperaturę
Rusz mnie w kurwę, a w końcu wybuchnę
Coś tu cuchnie - czuję swąd fałszywych kurew
Co raz bliżej to - środkowe palce w górę
Przeładowuję broń, ty przygotuj swoją niunię
Zaraz wystrzelę, a najchętniej ładuję w buzię
O, co się stało z tym typem?
Pętle wrzuciły mi blizny na szyję
Nie zdołam ich zakryć to je wykorzystuję
Nie wsiadam do windy, dymam schodami w górę
Gorzka wódka, gorzka ścieżka
Słodka kurwa z ciebie snieżka
Syf wpływa do każdego serca
Szkoda, że dygasz i czekasz na księcia
Brrr, moje serce tak zimne
Brrr, moje szkło tak gorące
Brrr, mój lolek wciąż plonie a
Brrr, jest tak zimno za oknem
Anielski Pyl tlumaczy mi jak zyc
Stek bzdur w zyciu
Zjadlem ogladajac telewizje
Moje zycie dzis jest inne
Jesli szczerosc jest dzis mitem
Skoro brak jej dzisiaj w rapie
To powinno to byc hitem
Nie chcialem wiecej cycek
Dzisiaj cycki mnie chca
Mialem zobaczyc oltarz
Dzis widze inna co noc
W glowie sos, bo bez tego ich nie bedzie
Jesli nie masz za co uchlac
Dupy to jej nie klepniesz
To jest proste i nonsens ma twoja gadka
Skoro hajs nic nie znaczy to z kim rozmawiam
Pozycji nie lapiesz bo se fajnie pogadasz
Tylko zapierdalasz a potem zbierasz profit
Mowia "Braddu zwolnij" ja
Mowie "tylko Volvem"
Bo jeszcze jezdze na letnich
A na drodze przymrozek
I tak mam koniec sprzegla wiec
Stoi mi pod domem podjedz po mnie bo nie
Pamietam jak sie chodzi
Brrr, moje serce tak zimne
Brrr, moje szkło tak gorące
Brrr, mój lolek wciąż plonie a
Brrr, jest tak zimno za oknem
Brrr, moje szkło tak gorące
Brrr, mój lolek wciąż plonie a
Brrr, jest tak zimno za oknem
Kraina tysiąca jezior - bylem na dwóch moze
Kraina zieleni - roluje skun z dwoch toreb
Zielone Pluca Polski - w
Podręczniku piszą o mnie
Oczy czerwone jakbym płakał cala
Noc przez dziolche
Zielona linia czeka - miałeś
Lub masz problem?
Zamiast się uzalac lepiej dzwon po torbe
Nie spalam stresu, spalam skillem
Spalam torbe, nie widze na oczy ale pisze
I wszystkie
Dwulicowki ktore wyciagaja mnie na lufki
Tej trucizny na szczury
Chca dzis moich zwrocinek
Daruj sobie slodziutki
Chociaz jestes milutki
To nie chce ani baki ani twoich dogrywek
Liryczny mord tepych mord by daly se spokoj
Bo z roku na rok
Wyciagam coraz wiecej wnioskow kto jest kto
Mam dzisiaj na nich wszytkich oko
Bo wiem ze chca
Bym przypierdolil morda o dno
Brrr, moje serce tak zimne
Brrr, moje szkło tak gorące
Brrr, mój lolek wciąż plonie a
Brrr, jest tak zimno za oknem
Sobie winny się sparzyłem na jednej suce
W środku zimny, bo nie zdołało mi się upiec
Jednak wulkan czynny - podnoszę temperaturę
Rusz mnie w kurwę, a w końcu wybuchnę
Coś tu cuchnie - czuję swąd fałszywych kurew
Co raz bliżej to - środkowe palce w górę
Przeładowuję broń, ty przygotuj swoją niunię
Zaraz wystrzelę, a najchętniej ładuję w buzię
O, co się stało z tym typem?
Pętle wrzuciły mi blizny na szyję
Nie zdołam ich zakryć to je wykorzystuję
Nie wsiadam do windy, dymam schodami w górę
Gorzka wódka, gorzka ścieżka
Słodka kurwa z ciebie snieżka
Syf wpływa do każdego serca
Szkoda, że dygasz i czekasz na księcia
Brrr, moje serce tak zimne
Brrr, moje szkło tak gorące
Brrr, mój lolek wciąż plonie a
Brrr, jest tak zimno za oknem
Anielski Pyl tlumaczy mi jak zyc
Stek bzdur w zyciu
Zjadlem ogladajac telewizje
Moje zycie dzis jest inne
Jesli szczerosc jest dzis mitem
Skoro brak jej dzisiaj w rapie
To powinno to byc hitem
Nie chcialem wiecej cycek
Dzisiaj cycki mnie chca
Mialem zobaczyc oltarz
Dzis widze inna co noc
W glowie sos, bo bez tego ich nie bedzie
Jesli nie masz za co uchlac
Dupy to jej nie klepniesz
To jest proste i nonsens ma twoja gadka
Skoro hajs nic nie znaczy to z kim rozmawiam
Pozycji nie lapiesz bo se fajnie pogadasz
Tylko zapierdalasz a potem zbierasz profit
Mowia "Braddu zwolnij" ja
Mowie "tylko Volvem"
Bo jeszcze jezdze na letnich
A na drodze przymrozek
I tak mam koniec sprzegla wiec
Stoi mi pod domem podjedz po mnie bo nie
Pamietam jak sie chodzi
Brrr, moje serce tak zimne
Brrr, moje szkło tak gorące
Brrr, mój lolek wciąż plonie a
Brrr, jest tak zimno za oknem