Budka Suflera - Pożegnanie Z Cyganerią tekst piosenki (lyrics)

[Budka Suflera - Pożegnanie Z Cyganerią tekst piosenki lyrics]

Jak dziurawy płaszcz noc prześwita
Wino kończy się, chrypi płyta
Zaraz muszę wyjść, was zostawić
Czarną pelerynę z ramion, z ramion zdjąć

Cześć chłopaki, w różne drogi nam!
Trochę żalu czuję gdzieś na dnie
Tej włóczęgi wolnej trochę, trochę żal!
I dorożką wypraw ponad dachy henże
Ponad dachy hen
Gdzie niebieski prószył śnieg
W każdym drzewie skrzypiec dźwięk w
Słowie wiersza już tkwił
Jakbyś ponad ziemią szedł
W jasnej chmurze tkwił całe dnie
Wymyślonych zdarzeń świat zbytnio
Chyba wciągnął nas!

Ale, chłopcy, pojąłem teraz:
Niezwyklejszym zwykłe życie
Gdy udźwignąć umiesz je!


Jakże wiele kryje się
Jakże wiele kryje się w zwykłych rzeczach!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować