Buka, Mati - I taki to był kot tekst piosenki (lyrics)

Dzień dobry Panie Skacz, Skacz
Nazywam się Kot, Kot
Mam problem kurwa mać, bo nie
Mogę wejść na płot, płot
I zawsze jak próbuje wejść na górę
To nie daje rady
Jak po konfrontacji z knurem
Padam na poślady panie Kot bez przesady
Proszę się tego ustrzec
Tu mezadrol, cztery razy doustnie
Dla kotów w puszce
A tak pokrótce, to mam tutaj receptę
Dzwoń po prostytutkę albo dzwoń po karetkę
9-9-9-1-5-3-2-8
Proszę trzymaj tele, na koncie mam 4 grosze
Panie doktorze, 4 grosze to za mało (mało)
Nigdzie się nie dodzwonię -
Chyba Cię pojebało?
Nie pojebało, nie pojebało, "dryn dryn"
O! Dzwoni Mario, Tu Kot
Halo? Halo? Halo, halo
Signore Kote, przecież Ty nie jesteś kotem
Odkąd chodzę w drugą stronę
To wyglądasz jak łokieć
Ty, może nie jestem kotem, ale - rawr, rawr
Rawr zresztą, nie gadam z Tobą
Godzilla przycumowała
Alarm, alarm, Mario, twoja stara - Co?
Z żółwiami się spoufalała i dostała bana
Darling, nie odpierdalaj, bo pójdę po Śmierć
Mała, weź nie odwalaj
Przecież wiesz jaki on jest
Panowie, spokojnie, mam dla Was dobrą wieść
Mam towar co porąbie Was, hmm, jak pies
Kot wiesz jak jest
Ty masz jakiś problem z płotem
Co Ty pijesz, palisz? A może Harry Potter?
Nie Harry Potter, nie Harry Potter, nie (nie)
A ten ksiądz, to Twój stary
Lepiej zarzuć jakimś prochem, ta
Nie jestem kotem, lecz mam
Siedem żyć jak kot, kot
Trzydzieści siedem zwrotek o tym jak
Nie wejść na płot
Masz trzydzieści siedem powodów by się zabić
Trzydzieści siedem wątków a w środku cannabis
I jak sobie nie radzisz to weź wrzuć na luz
Kot trzydzieści siedem zwrotek o tym jak
Nie wejść na płot
Masz trzydzieści siedem powodów by się zabić
Trzydzieści siedem wątków a w środku cannabis
I jak sobie nie radzisz to weź wrzuć na luz
Kot trzydzieści siedem zwrotek o tym jak
Nie wejść na płot