Buka, Mati - Moja Miłość Darling tekst piosenki (lyrics)
[Buka, Mati - Moja Miłość Darling tekst piosenki lyrics]
W stodole, w stodole, w stodole
Parole, parole, parole
Polski będzie hit, yo, yo brzmi tak
Kiedy pierwszy raz ją ujrzałem (ujrzałem)
Od razu wiedziałem, że to będzie miłość ma
(miłość ma)
Tak pięknie wpierdalała kaszane (kaszane)
I kapała jej po brodzie ślina czysta jak łza
Siedziała tak sama na krześle, myślę podejdę
Zagadam a może coś więcej
Bejbe tak pięknie Ci w tej sukience
Tylko dla Ciebie bije me serce
Tak pięknie wpierdalasz kiełbę i knedle
Chodź zatańczymy ten ostatni raz, bo jebne
Napięte ma mięśnie i fele konkretne
(mramramram) kurwa no pewnie, o Darling
Jesteś tak kurwa spasiona
Dla Ciebie wydziaram Twój ryj na ramionach
I nikt, nie przekona mnie bym myślał inaczej
Dla Ciebie wydziaram Twe cyce na klacie
Kiedy pierwszy raz ją ujrzałem (ujrzałem)
Od razu wiedziałem, że to będzie miłość ma
(miłość ma)
Tak pięknie wpierdalała kaszane (kaszane)
I kapała jej po brodzie ślina czysta jak łza
Kiedy pierwszy raz ją poznałem (poznałem)
Od razu wiedziałem, że to będzie miłość ma
(miłość ma)
Tak pięknie wpierdalała kaszane (kaszane)
I kapała jej po brodzie ślina czysta jak łza
Maleńka chodź do mnie, kot wie co dobre
Nie jestem kotem, ale mam portfel
I mam też flote, i spoko gablote
Zróbmy to teraz, wejdźmy na płotek
I może potem pojedziemy do mnie
Nie będziesz mogła o mnie zapomnieć
Jesteś tak obła, niewiarygodnie
Gdy Ciebie widzę to spadają mi spodnie
Kiedy pierwszy raz ją ujrzałem (ujrzałem)
Od razu wiedziałem, że to będzie miłość ma
(mua)
Tak pięknie wpierdalała kaszane (kaszane)
I kapała jej po brodzie ślina czysta jak łza
Kiedy pierwszy raz ją poznałem (poznałem)
Od razu wiedziałem, że to będzie miłość ma
(miłość, miłość ma)
Tak pięknie wpierdalała kaszane (kaszane)
I kapała jej po brodzie ślina czysta jak łza
Hej, hej, hej, a teraz druga zwrotka
Kot, nie opierdalaj się
Chodź tutaj do środka
Wszyscy czekają, może byś coś zaśpiewał
Wszyscy na parkiet, jedziemy, jazda!
I może nie umiem śpiewać
Ale zrobię to dla Ciebie
Kruszynko, szynko, mój słodki majonezie
I może nie umiem tańczyć
Ale zapodam Ci bausik
Chodź, zatańczymy czymy, czymy walczyk
I może nie jestem ideałem, ale Ty jesteś
Obdaruj mnie Twym ciałem
Będziesz prosić o jeszcze
I czuje dreszcze, gdy patrze w Twoje gardło
Chodź, zatańczymy czymy, czymy tango