Buka - Świt żywych trupów tekst piosenki (lyrics)

[Buka - Świt żywych trupów tekst piosenki lyrics]

Załóż kask na głowę i podciągnij szorty
Nadchodzę!
Bądź gotowy na wybuch aorty (o Boże)
To świt żywych trupów, nasi to truku
Robię Tobie kuku
Masz skalpel, jak scarface gardziel
Makabra w biały dzień
Jak cień za Tobą, natarcie na nowo, nałogowo
Z bronią mą palną, jądrową, ciach-ciach-cziki
Dopóty, dopóki masz szyję połączoną z głową

BeOoKa, jeden, dwa, jeden, dwa, jeden, dwa

To masakra człowieku, Angard
Jestem jak bucher jak to nagram
To załapiesz skurcze i
Ubabrasz krwią komputer
Powiedz "Bye bye", pożegnaj się z kręgosłupem
Tobie robię harakiri
W jednej chwili jestеś trupem
Stań w kolejce pod bеjce
A ja w minutę zrobię tu rzeźnie
Tak jak zrobiłem ją tym fiutem
Robiąc te rapy naprędce
Nie jak Ty, dławiąc się fiutem, własnym
W gębie trzymając okryte taśmą
Owiniętą w wielką kupę
Super, nie kurwa mać, to nie żarty, to fakty
Weź patrz
Jak się chełpią palanty, wystarczy już, cisza
Chwila prawdy, czas uwiecznić fakty
Kto tu rozdaje karty?

BeOoKa, jeden, dwa, jeden, dwa, jeden, dwa

Tap, tap, tap, tap, tap, tap, tap, tap, tap
Tap
Tap, tap, tap, tap, tap, tap, tap, tap, tap
Tap tap, tap, tap, zombie, zombie, zombie
Zombie, zombie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować