Chada - WWA miasto stołeczne tekst piosenki (lyrics)

[Chada - WWA miasto stołeczne tekst piosenki lyrics]

Nadchodzi człowiek posiadający umiejętności
Nazywa się Chadzinsan i na Grochowie gości
Więc nie chodź tu po nocy
A unikniesz przykrości
Policji i bandytów prawdziwych z krwi i kości
Choć policja obcina i cały czas krąży
Swoimi oponami koleiny drąży
Lecz mnie to nie obchodzi
Ja żyję swoim życiem
Staram się wciąż skręcić na
Palenie i na picie
Kombinowanie przodów - to nie
Dla mnie jest zmiana
Bo ja tu piastuję stanowistko bluntomana
I chcę być coraz wyżej
Lecz do winy nie wchodzę
Tylko palę skręta, na ulicę wychodzę
Tam spotykam kumpli
Wszyscy są dla siebie mili
Mogę liczyć na ich pomoc
Absolutnie w każdej chwili
Bo lojalność to zaufania to podstawa
Tak jak biała jest kreda
Tak jak czarna jest kawa
Więc angażuję się w sprawy swej dzielnicy
Nie chodzę obojętny po swojej okolicy
Jeśli masz się za kozaka
Możesz trafić do kostnicy
Ale ja znam lepsze wyjście -
Lepiej zaszyj się w piwnicy

WWA miasto Stołeczne, Warszawa
Podzielona za dzielnice
Musisz dbać o swą stolicę

Bo pieniądz się w tym liczy
I pieniądz rządzi światem
Jeśli tego nie rozumiesz pewnie
Jeździsz starym Fiatem
Ale musisz uważać by nie trafić za kratę
Bo kraty nie pokonasz nawet stylem karate
Zostaniesz sam na lata
Wspominając słowa bratach i po Ci to było
(nie wiem) wszystko dla pieniędzy
Chciałeś odbić się od dna
Zostaniesz nadal w nędzy
Miałeś wizję (jakie?) o dobrym samochodzie
O domie z basenem, o czystej w nim wodzie
Dążyłeś raczej marnie
Jeśli wiesz co chcę powiedzieć
Ale mnie to nie dotyczy
Ja nie pójdę nigdy siedzieć
Bo tu Grochów jest, a Grochów to my
Więc nie chódź tu po nocy
Bo chłopcy będą źli mocno biją w głowę
(głowę) , nie są wydygani (nie)
Chodzą na robotę, ze swoimi wspólnikami
Bo tu wszyscy kradną, piją i palą
Frajerów i brudasów na dzielnicy przewalają

WWA miasto Stołeczne, Warszawa
Podzielona za dzielnice
Musisz dbać o swą stolicę

I przed każdym wyjściem w
Pewnym sensie to samo
"Uważaj na siebie" - oczywiście mamo
Tą gadkę przerabianą niezliczoną ilość razy
Choć w walce z tym nałogiem jak żołnierz
Bo tu trzeba kręcić, żeby żyć
Trzeba kręcić żeby palić
Trzeba kręcić żeby pić
To jest moja teza - pamiętana z Grochowa
Tu nie ma recenzji (nie) , nie mąż Cię uchowa
Tu się dzieją

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować