Szpiegowsky, Chudy, Pixter - Kapie To Nie Deszcz tekst piosenki (lyrics)

To już kolejny dzień
Kiedy se nie popracujesz
Lecimy dzisiaj w balet
Bardzo tego potrzebujesz
Kapie To Nie Deszcz, covid pokrzyżował plany
Kapie To Nie Deszcz, ten rok jest i tak udany
To już kolejny dzień
Kiedy se nie popracujesz
Lecimy dzisiaj w balet
Bardzo tego potrzebujesz
Kapie To Nie Deszcz, covid pokrzyżował plany
Kapie To Nie Deszcz, ten rok jest i tak udany

W końcu znalazłem sens i
W ciąż ciebie potrzеbuje
Naprawdę świetnie jеst kiedy ciebie obejmuje
Nie odbije palma nawet jak będę grać w klubie
Chodziło o imprezkę
Z tobą życie jest za krótkie

Kapie to nie deszcz, więc nie pytaj się
Co ja mam w planach, co to za gang
To cmentarz label no i nsl
Nie wbijesz do nas tak łatwo mate
Taki mordo vibe kiedy wbijam ci na stany
Patrz slavecky host, vibe jak u nirvany
Na parkiecie ja niczym michael jackson
Patrz tylko co ja robię panienkom

Wywijam ci portfel, skradnę też serce
Bo taki właśnie ja jestem
Zapytaj barmana, czy zna tego typa
On ci odpowie, że każdy zna szpiega hahaha

Wchodzę tu na parkiet i pozabijam ich
Nie zostanie po mnie ślad bo ucieknę im
Każdy mnie skreśla i w sumie to git
Płyne dzisiaj z forsa nie liczy
Się dla mnie już nic
Nie liczy się dla mnie już nic
Nie mam co powiedzieć zamknę już swój ryj
Skończę z tobą i zamknę spokojnie drzwi
Kolejna czwórka już jest bardzo trudno
Dzisiaj słońce a jutro spotkanie
Z kolejną suka

To już kolejny dzień
Kiedy se nie popracujesz
Lecimy dzisiaj w balet
Bardzo tego potrzebujesz
Kapie To Nie Deszcz, covid pokrzyżował plany
Kapie To Nie Deszcz, ten rok jest i tak udany
To już kolejny dzień
Kiedy se nie popracujesz
Lecimy dzisiaj w balet
Bardzo tego potrzebujesz
Kapie To Nie Deszcz, covid pokrzyżował plany
Kapie To Nie Deszcz
Ten rok jest i tak wspaniały