Szpiegowsky, MC. Stus - Zgon tekst piosenki (lyrics)
[Szpiegowsky, MC. Stus - Zgon tekst piosenki lyrics]
Złe emocje biorę na potem
Nagrywam te rapsy, bo jest popyt
Cały tydzień czekam na jej dotyk
Flow na podbitach to jedno
Mam swoje serce, robię wszystko obojętnie
Konam to problem na pewno
Proszę weź mi pomóż
Kiedy nie wiem co mam robić
Nalej double-cap'a i pokaż jak tam chodzisz
Nie interesuje mnie co chcesz ze mną zrobić
Siedź już cicho
Nic nie musisz i tak do mnie mówić
Ziomek! Chyba trochę zezgonowałeś
Nie wiesz w sumie na co mam tutaj fazę
Głos jak w dobrym rocku
A ty skumaj moją drogę
Nawijam tu o tym, czego zrobić ci nie mogę
Nienawidzę, gdy ktoś mówi do mnie ziomek
Kiedy wbijam na bita, ty łapiesz za popitę
Witam, witam, no bo w sumie witam cię
Proszę weź mi pomóż
Kiedy nie wiem co mam robić
Nalej double-cap'a i pokaż jak tam chodzisz
Nie interesuje mnie co chcesz ze mną zrobić
Siedź już cicho
Nic nie musisz i tak do mnie mówić
Kiedy łapie cię Scott, ej
Znowu widzę ten top, ej
Postaram się wejść na to
Ale ciężko mi oddychać?
Każdy nie wyraźnie tu wiruje, wow
Uruchamiam wyobraźnię, chyba że umrę, ej