Eripe, CzarnyWuCeHa - Głosy tekst piosenki (lyrics)
[Eripe, CzarnyWuCeHa - Głosy tekst piosenki lyrics]
Gdybym dbał o opinię
To bym nie wchodził do rap gry
Ostatnie wnioski
Ten płyl już mnie ruchnął w charakter ma głos
Nie wliczaj nas do brzuchomówców
Krytycy raczej nie obejdą się smakiem
Lubią popiół kotów popijając kawę
Twój głos sumienia wrzuca, głos do urny
Jeśli stawiasz na prochy
W końcu w proch się obrócisz
Co do marzeń teraz schowaj je w portfolio
Badania rynku mówią, że jest kiepsko z robotą
Nie nabieram wody w usta
Gram ludziom na nerwach
I na głosowych strunach krzycz
" Przestań! "
Jestem wirtuozem weny, lubię przeginać strunę
Kiedy się biją o mój głos
W drodze po szacunek
Gra pełni, skurwysynu, wiem czego szukam
Pada deszcz, chcesz? idę na spacer po trupach
Nie słucham nikogo oprócz głosów
W mojej głowie
Mam sposób na pseudo-bossów ich
Fobie tu uosobię i kopie te kopie w skronie
Nauczę ich mojej ksywy
Wypale im ją na czołach
Nawinę to pod ich krzyki
Za chuj tu nie pokonają mnie
Szach mat w trzech ruchach
Głusi ludzie zabijają się bo
Nie mogą mnie słuchać
Głos moją bronią, nie chcą wojny to pewniak
Słowa spadają na nich jak bomby na Belgrad
Formy mi nie brak, nie
Drę mordy jak wieśniak, bo
Choćbym szeptał każdy nie
Przytomny po wersach
Sram na demokrację, rozpalam dla nich stos
Wylądują w urnie jak ich chuja warty głos
A kiedy zaczną srać się fanatycy religijni
To śmiejąc im w twarz się
Odpalę Koran od Biblii
Lepiej przywyknij że się tu
Nie przestaniemy starać
Gdy my stracimy głos, to rap straci jaja