VNM, DJ Story - U.R.L.O.P. tekst piosenki (lyrics)
[VNM, DJ Story - U.R.L.O.P. tekst piosenki lyrics]
Znów za rok ja z Tobą tu
Pocztówka w głowie, świeży lata powiew
Myśli przewietrzone, odnowione
To co było, co minęło to powtórzy się
Znów za rok ja z Tobą tu
Bateria na rok naładowana
Gdy z rana zerknę na fotę
To lżejszy człowiek
Jeszcze tylko godzina
Jeden telefon i dwa maile krawat zdejmę
Na vibe wejdę jak parę
Browarów na start jebnę
Nazwę ten stan fade'm
Nie będzie mój szef już nad
Uchem sapać jak Darth Vader
Jadę na urlop, ziomboy
Z którego jeszcze może wrócę z bombą
Słońce i morze to ultra combo
Zalewam bak, łapię za torbę, no homo
Pakuję się prędko
Bo barometry tu wciąż płoną
Dzida nad morze, piwo nie drinki z parasolką
Koleżanki tam są już
Zapalimy tu sobie spliff'a zaraz z Olką
I powróżymy z chmur, krusząc obawę
Że jutro znów w biurze będziemy wróżyć
Musieli z fusów po kawie
Zamiast tego zachód słońca przed
Zmierzchem na Helu
Milkną okrzyki sprzedawców orzeszków
W karmelu poczuj to jak Lerek kiedyś
Odpłyniemy w lekki niebyt
Miękki niebyt, piękny niebyt
Świat bywa całkiem niezły kiedy
Oszczędzałeś na to hajsy to
Ich nie szczędź teraz nieszczęść nie ma
A ich brak wcale nie doskwiera
Napisz do ziomka i w słowach
Wcale tu nie przebieraj piszę pocztówkę
Nie sprawozdanie i nie referat
Napisz Siema, ej stary, Ty kmiocie
Zapewne w kompa się gapisz w robocie
Ja palę te blanty w namiocie
Żartuje ziomek, wiesz
Na Ciebie też przyjdzie czas
Ale z blantami nie żartowałem -
Ten weed jest max!
Wrzuć to skrzynki to, na plaże wracaj zaraz
Weź ze sobą filtry
Słońce strasznie japę spala
Prognoza na dwa tygodnie - ogień
Chwila do poparzenia
Szamani z TV nie pomylili się w obliczeniach
Ryba z frytkami jak w UK
Zalejesz banię na mukę
To możesz wpaść tu na kimanie
Z rybami na kuter czuj to jak Lerek kiedyś
Odpłyniemy w lekki niebyt
Miękki niebyt, piękny niebyt
Świat bywa całkiem niezły kiedy