DonGURALesko - Testament tekst piosenki (lyrics)

[DonGURALesko - Testament tekst piosenki lyrics]

DGE, Lex Caesar pozdro Waldek Kasta
Jedziemy z tym

Jak testament składam wszystkie
Kartki mego życia
Jadłem co dawali,  piłem co było do picia
Żyłem po swojemu, tak ma taki jak ja
Porwała mnie fala która nie dotyka dna
Jak testament składam wszystkie kartki mego
Życia
Trochę masek na pokaz, grymasów do ukrycia
Żyłem tak jak żyłem, jak żył koleś jak ja
Porwała mnie fala która nie dotyka dna

Jak szprychy w kole wirują lata
Gural ciągle gra
No bo co innego może robić koleś jak ja
Wybucha panika, rozsądek zanika wśród ludu
W poszukiwaniu łupu homo homini lupus
Napięta cięciwa łuku
Echo słów niknie w bruku
Finisaż ery druku, w królestwie Namunikuku
Rozpylam słów dozę, pomału się wiozę
Przez świat dążeń i schorzeń
Przez świat co ma psychozę
Jestem jak koleś, który gapił się na kozę
Mistrzostwo zen, zapowiadali przymrozek
Pierdole sławy zgryzoty zgrozę, dandysów pozę
Na poezję uliczną przekładam prozę dnia
Na syf się nie godzę, zobacz jak rymem miodze
Sensu co się zapodział nie
Znajdziesz na podłodze
Idąc po krętej drodze
By znowu siebie spotkać
Koło wiruje wokół pustego środka

Jak testament składam wszystkie
Kartki mego życia
Jadłem co dawali, piłem co było do picia
Żyłem po swojemu, tak ma taki jak ja
Porwała mnie fala która nie dotyka dna
Jak testament składam wszystkie
Kartki mego życia
Trochę masek na pokaz, grymasów do ukrycia
Żyłem tak jak żyłem, jak żył koleś jak ja
Porwała mnie fala która nie dotyka dna

Z perspektywy mojej wieży
Ten świat jest nienormalny
Jedź na Jasną Górę - sam
Zobacz: Jezus był czarny
Bogini Isztar trzyma go mocno przy piersi
A wokół wierni kłócą się kto tu był pierwszy
Kto prawdziwszy, kto bielszy
Kto lepszy patent ma kto klocki układa
Kto lepiej kosi papier brat
Kto głośniej kłapie, kto co ma w klapie
Kto trzyma asy w łapie
Komu więcej złota z ust kapie
A wszyscy niby tacy kurwa homo sapiens
A wszyscy bardziej święci niż papież
Się nie połapiesz
Wzrokiem nie ogarniesz póki się nie wdrapiesz
Licha nie złapiesz
Nie zaśniesz póki zmówisz pacierz
A przecież, nie tak stało w gazecie
Wciąż musisz dreptać a chciałeś lecieć
Wciąż musisz szeptać a chciałeś krzyczeć
Piąć się bez zabezpieczeń by
Stanąć na szczycie

Pam param, pararam pam pam param pam
Pam param, pararam pam pam param pam
Pam param, pararam pam pam param pam
Pam param, pararam pam pam param pam

Jak testament składam wszystkie
Kartki mego życia
Jadłem co dawali, piłem co było do picia
Żyłem po swojemu, tak ma taki jak ja
Porwała mnie fala która nie dotyka dna
Jak testament składam wszystkie
Kartki mego życia
Trochę masek na pokaz, grymasów do ukrycia
Żyłem tak jak żyłem, jak żył koleś jak ja
Porwała mnie fala która nie dotyka dna

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować