Dudek P56 - Buch tekst piosenki (lyrics)

Łukasz Dudziński

[Dudek P56 - Buch tekst piosenki lyrics]

Buch za tych wszystkich, co w niebie
Pokój wieczny, wam mówię za siebie
Buch za tych, co akurat nie mogą
Za wszystkich dobrych ludzi
Którzy w grobie jedną nogą
Buch za tych wszystkich, co w niebie
Pokój wieczny, wam mówię za siebie
Buch za tych, co akurat nie mogą
Za wszystkich dobrych ludzi
Którzy w grobie jedną nogą

Buch, buch, jeden ruch, łapię wdechy
Za tych wszystkich co niemalże
Byku przybici do dechy
Za tych, co są z nami, często za tych
Co przeciwko bo Bóg nie pozwolił człowiekowi
Być zawistną dziwką
Buchy, buchy, powiedz nie jestem głuchy
Palę blanta za zdrowie z ranka
Czy do poduchy
Słyszę wszystko, za błędy ludzi palę iskierkę


Jeden buch, drugi buch za tą zjebaną gierkę
Którą grają niemal wszyscy tu
Na planecie ziemia
Jeszcze raz spróbuję, buch
Może się pozmienia to, co chcemy
By zmieniło się na lepsze teraz
Buch, buch, buch, buch, buch, buch
Buch jeszcze nie raz
P56, i wchodzimy na wyżyny
Buch, buch, szczęścia dla twojej rodziny
Buch, buch, buch, więc nie róbmy głupiej miny
Czas się odstresować, no a później zobaczymy

Buch za tych wszystkich, co w niebie
Pokój wieczny, wam mówię za siebie
Buch za tych, co akurat nie mogą
Za wszystkich dobrych ludzi
Którzy w grobie jedną nogą
Buch za tych wszystkich, co w niebie
Pokój wieczny, wam mówię za siebie
Buch za tych, co akurat nie mogą
Za wszystkich dobrych ludzi
Którzy w grobie jedną nogą

Jak bardzo będziemy chcieli
To na pewno to usłyszą
To za was dobrzy ludzie, leci buch
Nawet tysiąc za tych, co nam ich zabrakło
Ziomeczku za wcześnie za każdą dobrą duszę
Co przychodzi do nas we śnie
Buch, buch, buch, buch, leci chmura
Co przykrywa złe myśli
Co złe myśli znieczula
Buch, buch, za to, co przed nami ludzie
By się wiodło, by się wiodło jak najdłużej

Buch za tych wszystkich, co w niebie
Pokój wieczny, wam mówię za siebie
Buch za tych, co akurat nie mogą
Za wszystkich dobrych ludzi
Którzy w grobie jedną nogą

Buszek, buszek, buszek
Leci buszek, buszek, buszek

Dym, trochę napędza rym
Jakby cały calutki, zanurzam się w tym
Wiedzie prym się tym wersom, lądują u ciebie
Za wszystko, co spierdolone
Chmury jak w niebie
Kłęby dymu, dymu, dymu kłęby
Se usiądę na chwilę, spytam: "Boże, którędy?"
Cześć oddam tym wszystkim, co sobie zasłużyli
A więc buch, buch, buch, buch, czyli, czyli

Buch za tych wszystkich, co w niebie
Pokój wieczny, wam mówię za siebie
Buch za tych, co akurat nie mogą
Za wszystkich dobrych ludzi
Którzy w grobie jedną nogą
Buch za tych wszystkich, co w niebie
Pokój wieczny, wam mówię za siebie
Buch za tych, co akurat nie mogą
Za wszystkich dobrych ludzi
Którzy w grobie jedną nogą

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować