Dudek P56, Bonus RPK - Miasto Gniewu tekst piosenki (lyrics)

Łukasz Dudziński

[Dudek P56, Bonus RPK - Miasto Gniewu tekst piosenki lyrics]

Łukasz weź się uspokój, pierdolone sumienie
Ile razy matka płakać ma w obawie o ciebie
Ojciec powtarzał słowa
Ona kryła łzy w środku
Nie martw się na cztery łapy
Jak ten kot spadnę kotku
Jedni z fartem przez życie
Drudzy wciąż za murami
Patrz uważnie co mówisz
Z kim i co za plecami
Miasto pod kamerami, chuj w to wbija co drugi
Ludzie walczą o życie, kurwa chce się obudzić
Miasto gniewu, rzucony czar na te bloki
Tu co chwila padają ziomuś grube wyroki
Miasto gniewu, zacznij kurwa w to wierzyć
Że twój czas obcy frajer
Może w mig sprzeniewierzyć
Miasta gniewu i jebane przesądy
Nóż ma gardle, koleżko nie byłbyś taki mądry
Miasto gniewu, jeśli wiesz o czym mówię
Podnieś ręce i pokaż kurwa, że to rozumiesz
Gdzie w drodze do trumien
Tak się życie prowadzi
Choćbyś chciał to ziomeczku kurwa
Chuj tu poradzisz młodzi chcą się zabawić
W nos na bal to nic złego chociaż wiedzą
Że na bank nie spotka ich nic dobrego
Witam ciebie kolego, witam cię koleżanko
Jak nie z pięści to z kopa
Jak nie z kopa to szklanką
Gdy psy za firanką w pierdolonej przenośni
Z fartem dobrym chłopakom
Oby wciąż na wolności

Miasto gniewu
Gdzie wszyscy piorą brudne pieniądze
Miasto gniewu, pokusy i te zjebane żądze
Miasto gniewu i ten świat doskonały
"Kurwa proszę" - tak mogą mówić tylko pedały
Miasto gniewu
Gdzie wszyscy piorą brudne pieniądze
Miasto gniewu, pokusy i te zjebane żądze
Miasto gniewu i ten świat doskonały
"Kurwa proszę" - tak mogą mówić tylko pedały

Miasto gniewu i grzechu
Witam cię w moim świecie
Warszawskie podziemie - kto nim
Żyje wie najlepiej
To co niesie na grzbiecie
Zima, wiosna, lato, jesień
W tym mieście żyjąc na marginesie
Mówię o stresie i adrenalinie
Która ma pierdolnięcie
W aspekcie czy w afekcie
Gdzieniegdzie ma to wejście
Więc trzeba na patencie a
Dobrze będzie wszędzie
Ważne podejście, rób tak by traf był
Nie traf na sędziego skurwysyna jebanego
Co z lewej nogi wymierza wyroki
Za to hajsy jego
Nie ma sprawiedliwości w mieście gniewu
Co wpierdala bez litości jak
Nie masz znajomości
Zginiesz w tej rzeczywistości hardcore
Był i jest
Choć od odmalowali bloki co drugi wali stoki
Nie ma rajzy bez koki, WWA prezentuje
W centrum miasta na ławkach żule
Helenki też nie brakuje
Co z logicznym myśleniem kontrastuje
Flota wersus bieda, spróbuj to zrozumieć
Czego zrozumieć się nie da
Tu jeden dotknie nieba
A drugiego czeka gleba
Miasto gniewu, zawsze dwie strony ma medal

Miasto gniewu
Gdzie wszyscy piorą brudne pieniądze
Miasto gniewu, pokusy i te zjebane żądze
Miasto gniewu i ten świat doskonały
"Kurwa proszę" - tak mogą mówić tylko pedały
Miasto gniewu
Gdzie wszyscy piorą brudne pieniądze
Miasto gniewu, pokusy i te zjebane żądze
Miasto gniewu i ten świat doskonały
"Kurwa proszę" - tak mogą mówić tylko pedały

Dla Krystiana z Mokotowa

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować